Wpis z mikrobloga

Nie wyobrażam sobie życia bez odłożonych conajmniej kilku tysięcy na koncie i abstrakcją jest dla mnie oczekiwanie na przelew z wypłatą, żeby kupić sobie coś co się chce.

#niepopularnaopinia
  • 84
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@laveta: twoje komentarze i rozumowanie są za to bardzo przekonujące. Zastanawiam się, po co mi oznajmiasz, że wpisałeś mnie na czarną listę. Aż tak się mną przejmujesz? Ja czarną listę jakiegoś bóldupiącego debila mam w poważaniu.

PS: pozdrawiam twoich "starych"
  • Odpowiedz
@kravjec: studbaza here, jak nie mam stówki w gotówce przy sobie to się czuję jakbym czegoś zapomniał albo chodził bez spodni, a na kontach bankowych poniżej 1k nie schodzę (osobny rachunek na czarną godzinę, polecam ten styl życia bo nie kusi żeby coś uszczknąć)
  • Odpowiedz
@laveta: Gimbo-idiota to raczej chyba o Tobie można powiedzieć - wielki Pan i władca na swoim za 1800 w Warszawie.

A teraz sytuacja - tracisz pracę tylko na dwa miesiące, zapożyczasz się żeby przeżyć 3600zł. Dwa miesiące mijają, znów robota za 1800, wszystko wydajesz. Z czego spłacisz te 3600? A to tylko dwa miesiące, a co jak dłużej pracy nie znajdziesz?
  • Odpowiedz
@turemka: tak, w takim razie lepiej u mamusi na garnuszku spędzić całe życie bojąc się o następny dzień, "bo coś może się zdarzyć". Gdybaj sobie dalej, a ja będę żył jak mi się podoba.
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@Terebellum: wlasna dzialalnosc

@prusi: i tu sie mylisz. Od 16 roku zycia nie biore hajsu od rodzicow. Do wszystkiego doszedlem sam. Zaczynalem od roznoszenia ulotek po 5zl/h. Wystarczy troche samozaparcia
  • Odpowiedz
No faktycznie dziwne jakbyś czekał do wypłaty jak jesteś na działalności gospodarczej. .. faktycznie prowadzenie działalności bez odłożone pieniędzy jest niemożliwe. Powinieneś napisać podręcznik do ekonomii @kravjec
  • Odpowiedz
Ja też od jakiegoś czasu odkładam pieniądze i dzięki temu śpię spokojnie. Bo nawet w przypadku utraty pracy mogę spokojnie szukać następnej bez stresów że nie mam pieniędzy. Nie trzeba koniecznie od razu odkładać 10000 tys zł, ale kroczek po kroczku można odkładać małe sumki, tak żeby też nie rezygnować z własnych potrzeb. Trzeba sobie też zrobić od czasu do czasu rachunek, ile na co wydaje i czy faktycznie wszystko na co
  • Odpowiedz
@Tleilaxianin: "żyjesz jak dziad", "psie pieniądze", "kto się wykazuje głupotą"... Kolejny oceniający z góry i wszechwiedzący wykopek dorzuca swe objawione "mądrości". Pogratulować zdolności jasnowidzenia, możesz zostać milionerem na miarę wróżbity Macieja :)

Żyję dobrze. Nie starcza mi na odkładanie, ale nie narzekam, bardzo cenię sobie swobodę mieszkania "u siebie". Robię co chcę, kiedy chcę, z kim chcę i jak chcę.
  • Odpowiedz
@laveta: Ale czasem @Tleilaxianin nie ma racji? Jak możesz nie żyć jak dziad za 1800 zeta w Wawie? Wytłumacz nam, jak to jest możliwe, że Ty W OGÓLE żyjesz... Przecież najtańsza kawalerka to coś 1500 golda z opłatami, miesięczny dodatkowo ponad stówa. Zostaje Ci w miesiącu 2 stówy, to nawet na żarcie nie starczy. Chyba że żywisz się energią słoneczną, to zwracam honor ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz