Wpis z mikrobloga

@tytyryty: Nie no, jak SKM. To jest 120km jednak :P No ale jeżdżą, nie aż taka skala jak piszą media niektóre (że niby kilkadziesiąt tysięcy osób), no ale sporo osób jeździ. Ja sobie nie wyobrażam takiego trybu życia, no ale różnie to bywa
@czlapka: jak tam jeździłem i spoko :P Teraz pracuję z powrotem w Łodzi i dojazdy zajmują mi nie wiele krócej jeśli jadę autobusem a nie muszę mówić, że tam ciężko o miejsce siedzące i jakąkolwiek wygodę :P
@npsr: No wiesz. Wiadomo, że to wszystko zależy. Bo mieszkając na Widzewie, i pracując w centrum Wawy to faktycznie nie najgorzej na przykład . A z 2 strony mieszkać na Chojnach i pracować na Teofilowie
@czlapka: Ano właśnie :) Czasem ludzie mieszkający w Wawie jechali do pracy dłużej ode mnie, więc wszystko zależy. Ale połączenie jest spoko. Gdyby tylko pociągi zawsze jeździły punktualnie ... ale to już inna sprawa :)
@npsr: serio tak się da? Jak jechałem ostatnio do Warszawy to jechałem chyba z 2,5h xD Pomnożyć razy 2, dodać 8 godzin pracy i jeszcze z 1h na docieranie z dworca do miejsca pracy to daje 14h poświęconych pracy. Zostaje 10h na życie w tym potrzebujesz 7 na spanie.
@WhiteRaven12: Mnie sporadycznie zdarzało się przekroczyć 1:40 max 1:50 w jedną stronę. Do tego biuro przy samym dworcu, więc łącznie z dojściem max 4 i pół godziny dziennie od domu do biura i z powrotem.

Przy dobrej optymalizacji czasu: dosypiałem rano w pociągu, więc mogłem się później kłaść a jak wracałem to i siedziałem sobie na wykopie, czy coś tam kodowałem :) Więc nie wiem czy nie było nawet wygodniej w