Wpis z mikrobloga

Po krótkiej eskapadzie do układu Ziemia - Księżyc powracam w stronę Jowisza. Dziś pora przyjrzeć się jego drugiemu pod względem wielkości satelicie - Kallisto.

Ganimedes, największy księżyc Jowisza jest większy niż Merkury. Kallisto posiada niemal taką samą średnicę (4820 km wobec 4879 km najbliższej Słońcu planety) jak on, lecz jednocześnie jest dużo lżejszy. Zawdzięcza to stosunkowo dużej zawartości lodu w swoim wnętrzu, który stanowi około 50% jego łącznej masy. Podobnie jak pod powierzchnią Europy, wewnątrz Kallisto najprawdopodobniej kryje się ocean ciekłej wody. Rozpościera się on jednak znacznie głębiej niż na opisywanym niedawno satelicie (około 100 kilometrów pod powierzchnią). W odróżnieniu od Europy, woda nie wydostaje się na powierzchnię, która sprawia wrażenie bardzo starej.

Charakterystyczną cechą Kallisto jest bardzo niskie albedo. Odbija zaledwie 22% padającego nań światła, co jest jedną z niższych wartości w Układzie Słonecznym. W przeciwieństwie do innych księżyców galileuszowych, ten satelita nie jest powiązany z nimi żadnym rezonansem. Obraca się jednak synchronicznie, nieustannie zwracając ku Jowiszowi jedną ze swoich półkul. Krąży od swojej macierzystej planety bardzo daleko - promień orbity wynosi 1,8 miliona kilometrów co sprawia, że jest nieco mniej narażony na promieniowanie Jowisza niż trzy pozostałe duże księżyce.

Kallisto badały jak dotąd kilka sond. Dane, które zebrały pozwalają stawiać księżyc jako jedno z najdogodniejszych miejsc do założenia bazy przed ewentualną eksploracją układu Jowisza. NASA planuje wysłanie misji dedykowanej badaniu tego satelity około 2040 roku, choć w tej kwestii nie zostały jeszcze podjęte konkretne ustalenia.

#mirkokosmos #kosmos #astronomia #fizyka #ciekawostki #piszeestel
Pobierz
źródło: comment_S2PUY6OkLk2eIDGoolXvBsJHkPqGVq2O.jpg
  • 28
@prezes_n:

skoro ktoś pożyje powiedzmy do max 2100 to po co ma przeznaczać kase na eksplorowanie kosmosu skoro i tak gówno zobaczy. No chyba, że ktoś narobi dzieci i chce by w przyszłości sobie śmigały po galaktyce. Ja bym nie chciał by ktoś z pensji zabierał mi kasę na jakieś wyprawy kosmiczne, co ja niby z tego będę miał?
@JaroslaPolskeZbaw: A co my mamy z tego, że Ty żyjesz?

Ja nie chcę żeby ktoś za moje podatki uczył się ale nic z tego nie wyciągał. Tak jak np. Ty...

Nie korzystasz z GPS, nie interesuje Ciebie informacja o pogodzie na jutro. Nie chcesz widzieć skąd się wzięliśmy ani w jaki sposób powstał wszechświat. W sumie to takim ludziom jak Ty wystarczy tylko miska z jedzeniem do szczęścia.
@prezes_n:

A co my mamy z tego, że Ty żyjesz?


Ja nie chcę żeby ktoś za moje podatki uczył się ale nic z tego nie wyciągał. Tak jak np. Ty...


W sumie to takim ludziom jak Ty wystarczy tylko miska z jedzeniem do szczęścia.

Ad personam, na dodatek słabe

Nie chcesz widzieć skąd się wzięliśmy ani w jaki sposób powstał wszechświat.


Na pytania "skąd się wzięliśmy i jak powstał wszechświat" w
Przecie wiadomo że są odkrycia bardziej przydatne i te mniej. GPS się przyda każdemu, a co taki janusz ma miec z tego, że wylądowali na asteroidzie? rachunki mu się obniżyły? Przypominam, że nie będziesz żył wiecznie.


@JaroslaPolskeZbaw: Ale przecież zanim uwolniono i skomercjalizowano GPS to też się nie przydawał zwykłemu Januszowi. I można było zastosować twój argument po co to komu? To , że ty nie zauważysz skutków tego odkrycia, to
@stjimmy:

Ale przecież zanim uwolniono i skomercjalizowano GPS to też się nie przydawał zwykłemu Januszowi. I można było zastosować twój argument po co to komu?


Ale wojsko miało z tego korzyść, wojsko które chroniło amerykańskiego janusza w czasie zimnej wojny

To , że ty nie zauważysz skutków tego odkrycia, to może zobaczą go twoje wnuki, tak jest ze wszystkimi odkryciami zanim znajdą zastosowanie powszechne.


No ja ich nie zobaczę to główny
Ale wojsko miało z tego korzyść, wojsko które chroniło amerykańskiego janusza w czasie zimnej wojny


@JaroslaPolskeZbaw: Badania na kosmos także można odpowiednio usprawiedliwić i znaleźć korzyść. Idąc twoim tokiem rozumowania wszelkie wyprawy które doprowadziły do odkryć np. Ameryki były całkowicie bez sensu.

No ja ich nie zobaczę to główny powód dla którego nie chciałbym by ktoś przymusem wyciągał ode mnie pieniądze na kosmiczne wojaże. Rozumiem, że wy zarabiacie miliony i nie
@stjimmy:

do odkryć np. Ameryki były całkowicie bez sensu.


nowy teren, nowy zasoby, prestiż itd itd

Łupienie podatnika? Jakie miliony? Przecież całość kosztów się rozłoży odpowiednio na podatników i nikt cię nie będzie łupić.


użytkownik do którego pisałem czyli @prezes_n płacze, bo mało przeznaczamy na eksploracje kosmosu.

Dlaczego tak mało zasobów przeznaczamy na eksplorację kosmosu :(


Trochu mnie dobił wpis na tweeterze jakiejś hamerykanki, że skoro wysyłamy sondę Philae to możemy
@stjimmy:

Tak samo jak z odkryciami w kosmosie.


Ile lat zejdzie zanim ludzkość osiądzie na innej planecie? przecież trudno nawet znaleźć planetę ziemiopodobną

Całość podatków można przecież odpowiednio rozłożyć i zamiast chyba łożyć na socjal lepiej byłoby tę kasę przeznaczyć na odkrycia i eksplorację kosmosu?


A nie lepiej pomóc ludziom TU i TERAZ niż czekać na korzyści pierdyliard lat?
@JaroslaPolskeZbaw: Tobie rachunek różniczkowy się nie przydaje. Mi w pracy i owszem. Aby np. zaprojektować system klimatyzacji w samochodzie. Większość rzeczy których się człowiek przez swoje życie uczy jest przydatnych. Niestety niezbyt inteligentne 80+% społeczeństwa potrafi tylko napisać: "hehe, i na co mi była ta delta hehe"
@prezes_n:

Chyba nieumiejętnie odczytałeś mój poprzedni wpis. Nie pisałem o sobie

Zresztą co ma twoja umiejętność liczenia rachunków różniczkowych do zabierania ludziom pieniędzy na kosmiczne wojaże. I żeby nikt źle nie zrozumiał ja pojmuję, że podatnicy muszą się złożyć na różne naukowe odkrycia, tylko niech to jest robione zdroworozsądkowo, a nie że ktoś zabierze pokrzyczy "nauka, kosmos,astronomia" i i będzie doił podatników. Poza tym są priorytety, wpierw ludzie i gospodarka, a