Wpis z mikrobloga

Remont dzień V i VI

Niestety ostatnimi czasy miałam zbyt mało czasu na remontowanie, dlatego wpis dopiero dzisiaj ()

Sufit już gotowy, zostało jeszcze kilka poprawek do wprowadzenia, ale to kwestia paru machnięć pędzlem. Zajęłam się w końcu tapetowaniem. Kupując tapetę byłam trochę nieogarnięta i przypadkowo wzięłam taką, którą trzeba łączyć i idealnie wymierzać. Zorientowałam się dopiero po pierwszym nałożonym fragmencie (beka ze mnie). Na szczęście dopasowało się w taki sposób, że z każdego kawałka trzeba było uciąć około 10 cm, żeby się dopasowało.

Póki co wytapetowana została jedna ściana i fragment drugiej. Niektóre miejsca muszą jeszcze zostać ucięte w celu wyrównania względem sąsiednich elementów. Jeśli czas pozwoli, to do końca przyszłego tygodnia pokój będzie gotowy () W końcowym efekcie planuję zrobić większość pokoju w kolorze zielonym (jak na lewej części zdjęcia), a jedną ścianę w kwiatki (jak na prawej). Niestety zdjęcia nie oddają dobrze kolorystyki, jednak (jeśli czas będzie mi sprzyjać) postaram się zrobić następne w świetle dziennym.

#yorecivremontuje
Pobierz yoreciv - Remont dzień V i VI



Niestety ostatnimi czasy miałam zbyt mało czasu na r...
źródło: comment_01Bf2eGqfPG4KXRCDP1xrqpisfZw0Sw1.jpg
  • 21
@JemChalweDoPorzygu: zanim się zrobi wałkiem, to trzeba wyrównać ściany porządnie, a z racji małej ilości posiadanego czasu i przymusu przeprowadzenia się do końca grudnia, nie pozostaje mi nic innego jak postarać się i ładnie wytapetować ;)
@yoreciv: Pamiętam jak się wprowadzaliśmy ok 20 lat temu do "nowego" mieszkania.

Ojciec kupił mieszkanie, zadłużone, w bloku z wielkiej płyty.

1)Wszędzie na ścianach tapety, ojciec zdzierał ze starszym bratem chyba cały tydzień.

2) w Pokojach nie było lamp przy suficie tylko #!$%@? kinkiety :/, kuj rowki pod przewody i inne takie żeby w każdym pokoju powiesić żyrandol czy inną lampę przy suficie)

3) Wszystkie ściany #!$%@?, (były #!$%@? przed kuciem