Dzisiejszy wpis będzie dedykowany dla pracodawcy u którego spędziłem dosyć dużo czasu (z perspektywy to o wiele za dużo). Roboczo nazywamy go oczywiście Janusz. Tak się składa, że koleś to prawdziwy janusz z krwi i kości. Tylko imię się nie zgadza. Dostał specjalne imię bo będzie o nim więcej wpisów.
# 4
Janusz ma zakład stolarski, pracuje tylko w płycie wiórowej.
Piła ma to do siebie, że produkuje trociny. Z płyty wiórowej trociny są w formie pyłu, prawie jak mąka. Pył ten zbierany jest poprzez wyciąg do worków, zwykle takich jak na ziemniaki.
Są oczywiście specjalne worki do takiego pyłu ale jak to janusz stwierdził:
-Są #!$%@? drogie.
Worki te na ziemniaki mają jeden duży minus. Po użyciu, przeciągnięciu do piwnicy, wysypaniu pyłu mają zawsze jakieś dziury i po ponownym nałożeniu przepuszczają ten pył.
Jedynym sposobem jest założyć dwa używane worki - jeden na drugi, albo kupić nowe.
W pewnym momencie worki po prostu się pokończyły i zagadałem do janusza, że trzeba kupić nowe po nawet zakładane podwójnie nie łapią pyłu.
-Ja wiem... no ale kurde, w sklepie u nas to one kosztują 1,2zł, a na allegro znalazłem po 90gr (ceny z głowy).
-To weź zamów na allegro bo kurde ciężko pracować.
-Ale na allegro to trzeba dużo zamawiać żeby się zwróciła różnica za przesyłkę, a u tego #!$%@? to drogo. No powiedz, że nie. 30 #!$%@? GROSZY NA WORKU! Ja się kolegi zapytam czy nie chce ze mną większej ilości zamówić.
Dzisiejszy wpis będzie dedykowany dla pracodawcy u którego spędziłem dosyć dużo czasu (z perspektywy to o wiele za dużo). Roboczo nazywamy go oczywiście Janusz. Tak się składa, że koleś to prawdziwy janusz z krwi i kości. Tylko imię się nie zgadza. Dostał specjalne imię bo będzie o nim więcej wpisów.
# 4
Janusz ma zakład stolarski, pracuje tylko w płycie wiórowej.
Piła ma to do siebie, że produkuje trociny. Z płyty wiórowej trociny są w formie pyłu, prawie jak mąka. Pył ten zbierany jest poprzez wyciąg do worków, zwykle takich jak na ziemniaki.
Są oczywiście specjalne worki do takiego pyłu ale jak to janusz stwierdził:
-Są #!$%@? drogie.
Worki te na ziemniaki mają jeden duży minus. Po użyciu, przeciągnięciu do piwnicy, wysypaniu pyłu mają zawsze jakieś dziury i po ponownym nałożeniu przepuszczają ten pył.
Jedynym sposobem jest założyć dwa używane worki - jeden na drugi, albo kupić nowe.
W pewnym momencie worki po prostu się pokończyły i zagadałem do janusza, że trzeba kupić nowe po nawet zakładane podwójnie nie łapią pyłu.
-Ja wiem... no ale kurde, w sklepie u nas to one kosztują 1,2zł, a na allegro znalazłem po 90gr (ceny z głowy).
-To weź zamów na allegro bo kurde ciężko pracować.
-Ale na allegro to trzeba dużo zamawiać żeby się zwróciła różnica za przesyłkę, a u tego #!$%@? to drogo. No powiedz, że nie. 30 #!$%@? GROSZY NA WORKU! Ja się kolegi zapytam czy nie chce ze mną większej ilości zamówić.
-.... Oczywiście.
Komentarz usunięty przez moderatora