#januszebiznesu #januszebiznesustory #szefu
# 3
Z dnia dzisiejszego.
O 7 rano odbyło się zebranie wszystkich pracowników i zostało ogłoszone, że przerwa na kawę (10 minut w ciągu dnia) zostaje anulowana. I, że komórki najlepiej zostawić w szafkach bo rozpraszają.
Jest jeden problem.
90% firmy pracuje na akord, więc i tak zapierdzielają jak tylko mogą.
Firma staje na nogi, spływa mnóstwo zamówień, ostatni sezon był świetny, ten jest jeszcze lepszy. To zamiast nagrodzić
# 3
Z dnia dzisiejszego.
O 7 rano odbyło się zebranie wszystkich pracowników i zostało ogłoszone, że przerwa na kawę (10 minut w ciągu dnia) zostaje anulowana. I, że komórki najlepiej zostawić w szafkach bo rozpraszają.
Jest jeden problem.
90% firmy pracuje na akord, więc i tak zapierdzielają jak tylko mogą.
Firma staje na nogi, spływa mnóstwo zamówień, ostatni sezon był świetny, ten jest jeszcze lepszy. To zamiast nagrodzić
Dzisiejszy wpis będzie dedykowany dla pracodawcy u którego spędziłem dosyć dużo czasu (z perspektywy to o wiele za dużo). Roboczo nazywamy go oczywiście Janusz. Tak się składa, że koleś to prawdziwy janusz z krwi i kości. Tylko imię się nie zgadza. Dostał specjalne imię bo będzie o nim więcej wpisów.
# 4
Janusz ma zakład stolarski, pracuje tylko w płycie wiórowej.
Piła ma to do siebie, że produkuje trociny.
Komentarz usunięty przez moderatora