Jakieś pomysły gdzie potripować w Lublinie? Zostało mi 4g suszonych łysic czyli akurat na heroiczną dawkę McKenny trip typowo introspekcyjny, warunki: brak ludzi, zmrok, natura. Spał ktoś kiedyś pod namiotem przy -5*C? Duży hardcore?
@bslawek: Na taką podróż już bym wolał w Bieszczady uderzyć, magiczne miejsce ;) Ale Śląsk też bardzo miło wspominam, szczególnie Zabrze, po koncercie Scorpionsów latałem zjarany z nawigacją samochodową szukając Mc'a, spotkałem bardzo otwartych ludzi którzy doprowadzili mnie na miejsce, niby dalej Polska ale czułem inną mentalność w porównaniu do tej wschodnio-polskiej.
@gugas: Wiem i możliwe, że tak to się skończy, pora wiosenna po psychodelikach to istna nirvana ;). Sęk w tym, że na ostatnim tripie w sylwka wylałem z siebie bardzo głęboko zakorzenione syfy, wyczyściłem sporo miejsca na dysku i pora wgrać tam nowy system operacyjny, chciałbym to zrobić póki tamto doświadczenie jest tak świeże.
#narkotykizawszespoko #cpajzwykopem