Wpis z mikrobloga

Mój #rozowypasek, zanim jeszcze był moim paskiem, kupił sobie buty w firmie Kazar. Szkoda, że nie było mnie wtedy, no ale trudno - 729 zł poszło się kochać (#!$%@?, a możnaby za to dokarmić dzieci w Namibii, których i tak nie lubię, ale to lepsze niż buty).

Buty okazały się bublem - chwieją się, a jeden z nich przecieka.

Mamy wszystkie dokumenty: przyjęcie reklamacji z paragonem i to, że firma odpisała. Nie piszę, że chcę "wykop efekt" bo kasę na pokrycie straty mamy - bardziej chodzi o wypozycjonowanie złodzieji z Kazar. Po prostu #!$%@? mnie działanie polskiej firmy i chcę przed nią przestrzec innych.Masz 700 zł na buty? Ok. Nie wydawaj ich w polskiej firmie Kazar. Chyba, że masz kupon na mydło...

Bo niby taka polska, a mają nas totalnie gdzieś. Opinie mają słabe, więc chyba nie doceniają potęgi Internetu. Zobaczymy...

Nie kupujcie butów w salonach Kazar.

Są nie warte swojej ceny, a przy ewentualnej reklamacji, spuszczą Was po brzytwie

Obsługa jest miła - cóż mogę powiedzieć o tych dziewczynach pracujących zapewne za minimum, żeby opchnąć jakiejś frajerce buty za 729 zł - ale naprawdę i hello - tak się nie godzi :(

PS.

"Nasza" sprawa pójdzie do rzeczoznawcy i do sądu. Nie damy się, choćby to miało kosztować kilkakrotność tych #!$%@? butów. Odzyskamy sobie od firmy Kazar całe koszty z odsetkami w sądzie, a na wyłożenie mamy,
  • 67
  • Odpowiedz
Ja akurat mam z kazarem same dobre doświadczenia. Mam już od nich chyba 3 półbuty i tylko jedne za wcześnie się rozwaliły, z czego bez problemu zwrócono kase. Zimowe buty noszę już kilka seznow i wszystko ok.

Ciekawe od czego to zależy, że niektóre reklamacje, mimo iż uzasadnione to jednak nie są uznawane. Jak myślicie zależy to w jakimś stopniu od konkretnego salonu?
  • Odpowiedz
@znikajacypunkt: Przeczytałem Twój komentarz na głos. Pasek spytała, czy to znaczy, że mają dobrego prawnika. Odpowiedziałem: "Nie. To znaczy, że mają leniwego rzecznika" :D

@Specter00: Może wada była tak ewidentna, że nawet nie chcieli próbować się kłócić. Te buty są natomiast po prostu źle zrobione - całe się chwieją. To, że jeden przecieka, to taki "bonus".

@antipathia: To akurat były botki, na słupkowym obcasie, ( sznunorane
  • Odpowiedz
@Altar: Mają dobrych prawników. Niestety jak się kupuje rzeczy ze skóry to trzeba dokładnie przeczytać wszystkie metki, bo tam może być zapis, że nie odpowiadają za odbarwienia itd bla bla bo to naturalne bla bla. I tak #!$%@? im w nos. Przed zakupem warto poczytać opinie w internecie. Zauważyłem, że jak coś chce się kupić drogiego to najtrudniej o reklamację.
  • Odpowiedz
@Altar: Mam buty z tej firmy, mimo upływu lat nic się z nimi nie stało, ostatnio nawet w #pracbaza jakiś milf zagadał "o jakie ma Pan świetne buty" hehe także nie można generalizować i wszystkiego wrzucać do jednego wora, co do reklamacji nie mogę się wypowiedzieć bo nie miałem takiej potrzeby.
  • Odpowiedz
@znikajacypunkt: Masz rację z tym, że trzeba dokładnie czytać. Dlatego najlepiej korzystać z reklamacji z powodu niezgodności towaru z umową, a nie gwarancyjnej. W tej konkretnej sytuacji nie ma mowy o niewłaściwym użytkowaniu, bo buty były użyte ze 4 razy.Podeszwa nie jest nawet starta. Po prostu źle je zrobili i to na pewno dotyczy całej serii tego modelu. Będą się bujać, jeśli dojdzie do sprawy.

@Mefiozo: Nie mówię,
  • Odpowiedz
@dzikaaldona: I zajebiście. Ja nie mówię, żę każde buty od Kazar są złe. TE są najwyraźniej złe, a firma to olewa. To nie jest fajne i tyle, Pasek wie czego się spodziewać po dobrych butach, więc osobiście bym się nie czepiał, ale to jest kwestia rzeczoznawcy.

Dzięki temu doświadczeniu, nie kupię tam. Super marketing, #!$%@? :D

No sorry, ale ludzie (bądźmy szczerzy - idioci), którzy są w stanie wyłożyć ponad
  • Odpowiedz