Wpis z mikrobloga

@KREM_Z_BROKUL: Duża aktywność fizyczna – zdecydowanie soczewki kontaktowe. Z tym, że decyzja przejścia na soczewki nie oznacza pozbycia się okularów, które dla odpoczynku oczu nadal używa się w domu, wieczorami itd. (chyba że stosuje się soczewki na dzień i na noc, które zakłada się i nosi cały miesiąc bez ściągania; ja nie jestem ich fanem).

Do tego bez kropli z hialuronianem sodu, bez konserwantów, by można je było stosować przy
  • Odpowiedz
@KREM_Z_BROKUL: 10–12 godzin, od czasu do czasu więcej, ale wtedy dyskomfort mocno narasta, szczególnie, jeżeli nie ma możliwości nawilżenia oczu kroplami. Rano, przed wyjściem z domu zakładam, wieczorem, przed prysznicem – ściągam.
  • Odpowiedz
@KREM_Z_BROKUL: Oj, astygmatyzm może podbić cenę. Widzę, że te, które stosuję, mają toryczne odpowiedniki dwa razy droższe.

U mnie krótkowzroczność z dużym rozstrzałem między prawym a lewym okiem. Cena zależy oczywiście od producenta i modelu, wiem, że są jakieś jeszcze tańsze od moich, ale przy kupowaniu na zapas różnica jest mała i oprócz kilku gratisowych zestawów od optyków alternatywy nie szukałem.
  • Odpowiedz
@KREM_Z_BROKUL: To indywidualna sprawa, jak oczy się będą czuć, ale zazwyczaj trzeba :/

Te, które można stosować przy soczewkach albo mają bardzo krótką ważność, albo mają specjalne podwójne zabezpieczenie sterylności i są cholernie drogie (30–40 zł, do 6 miesięcy po otwarciu). Ja rozwiązuję to tak, że mam zawsze 2 sztuki: droższe, którymi kropię, mając na oczach soczewki i jakieś zupełnie najtańsze, z konserwantami, którymi kropię po ściągnięciu, o ile zachodzi
  • Odpowiedz
@KREM_Z_BROKUL: bo masz w oku ciało obce, poza tym soczewka przy dłuższym noszeniu lubi wysychać, szczególnie uciążliwe jest to przy końcu jej żywotności.

@fantomasas: jakich kropel używasz? Właśnie przymierzam się do kupna z wyżej wymienionych powodów, plus praca w klimatyzowanym pomieszczeniu.
  • Odpowiedz
@KREM_Z_BROKUL: Aby soczewka kontaktowa komfortowo leżała na oku, wymaga wilgoci, czyli ciągłej aktywności gruczołów łzowych. A te na dłuższą metę nie wyrabiają. Soczewka ściągnięta po kilkunastu godzinach jest kompletnie sucha, wiotka, cała pokryta złogami i aż trudno uwierzyć, że można było mieć coś takiego na oku i coś przez to widzieć :)
  • Odpowiedz