Wpis z mikrobloga

Oglądam ostatnio #doctorwhoclassic (głównie erę Toma Bakera, po kilku odcinkach już rozumiem czemu ludzie tak go lubią) i muszę przyznać, że mimo teatralności i mnogości cliché ogląda się naprawdę miło.

Jeśli ktoś nie miał jeszcze okazji to polecam obejrzeć wszystkie odcinki związane z Dalekami - w szczególności Genesis of the Daleks i Destiny of the Daleks.

Wielka szkoda, że towarzysze Doktora przez większość odcinków są nieznaczący, płascy. Najnowsze serie przyzwyczaiły do czegoś odwrotnego.

Z innej beczki - o napisach do klasycznych odcinków z jednego bloga:

Napisy angielskie. Istnieją, są dobre, poza tym łatwo je znaleźć (...) ułatwiają zrozumienie niektórych kosmitów i Szkotów.


zdanie pisane całkiem na poważnie, ale mnie rozbawiło. :D

#doctorwho