Wpis z mikrobloga

@WTFaydh: Jest blokada, motocykl nie poleci więcej niż 299, bo po prostu tak jest zrobiony. Gdyby nie było blokad to by więcej leciał na spokojnie. Tak samo jak hayki itd, które na spokojnie pociągną więcej, ale mają blokady.
  • Odpowiedz
@WTFaydh: obecnie produkowane motocykle muszą mieć blokadę na 299km/h (w naszym kraju chyba nie, ale nikt nie robi już wersji bez ogranicznika). Wspomniana Hayabusa jedynie po zdjęciu ogranicznika przekracza 330km/h, ZX10R z tego filmu też pewnie poleciałoby jeszcze trochę szybciej.
  • Odpowiedz
@HetmanPolnyKoronny: Po zdjęciu blokady to haya poleci może 302 może 305 ale nie 330. Owszem, na zegarach tyle pokaże ale prędkościomierz w każdym moto to załgany #!$%@?, który zawyża, poza tym przy tych prędkościach opona obraca sie z pewną 'stratą" czyli uślizgiem. Przy tych prędkościach opona o obwodzie 1 metr nie przebywa jeden metr drogi w jednym obrocie koła tylko kilka procent mniej.

Gix
  • Odpowiedz
@Gixaar: Chodziło mi o prędkość licznikową, a masz dużo racji z przekłamaniem licznika, bo z tego co wiem większość liczników (samochodowych też) zawyża prędkość o jakieś 5-10% dość liniowo, więc tak naprawdę na ograniczniku nawet tych 299 nie osiągnie. Co do opony, to muszę się tym zainteresować, bo o tym nie słyszałem.
  • Odpowiedz
@Gixaar: @HetmanPolnyKoronny: Silniki motocyklowe budowanę są tak, aby prędkości rzędu 200km/h osiągnąć jak najszybciej (bo to przyspieszenie jest wykorzystywane na torze wyścigowym), i dlatego taki zx10r na odcinku 800 metrów rozpędza się do 270km/h, a nie jak samochód, potrzebuje do tego długiej autostrady.
  • Odpowiedz
@test12345: Ciekawa teoria, dlaczego akurat 200?

I dlaczego król dzikiej mocy ZX10R potrzebuje aż 800 metrów do zrobienia 2,70 na blacie? Skoro na 1/4 robi 8 z kawałkiem sekundy i ponad 150 mph na końcu?

Gix
  • Odpowiedz