Wpis z mikrobloga

#zadarmo #jedzenie #rozdajo

No i tak... ogrzewanie : checked, wentylacja 80% checked ... ;) grunt ze juz jest cieplo i jest ciepla woda ! wohooo.

Krotko i na temat :

4 mirki beda mialy czym sie nazrec dzisiejszego wieczoru. 25 zl per mirek ;)

Wymagania ;) Nigdy o to nie prosilem czy cos, ale dzisiaj pomyslalem sobie ze zrobie takie wymaganie, jest mega plytkie ale tak mi sie to uwidzialo . Zatem, jesli ten wpis przekroczy +50 plusow, wtedy wylosuje 4 osoby, ktore w komentarzach zostawily dobry konkretny kawal/dowcip.

Uwagi:

do godziny 20:45 musi zostal spelnione wymagania : +50 plusow, w komentarzach musza pasc 4 dobre kawaly, te osoby ktore je umieszcza musza byc objete dostawa przez portal ktory dowozi zarcie (np. pizzaportal czy inne).

Have fun !

@maxpawkas : mam nadzieje ze przed kolacja ;)

#nofake #forrealmynigga
Pobierz g.....- - #zadarmo #jedzenie #rozdajo



No i tak... ogrzewanie : checked, wentylacja...
źródło: comment_39ZEjc6dLFRlQwZEVi3mCf0XjfaQDzug.jpg
  • 84
@gregu-: Nowo wyświęcony ksiądz ma odprawić swoją

pierwszą w życiu mszę. Proboszcz widzi, że

nowy jest bardzo zdenerwowany, więc

doradza mu, żeby do wina mszalnego dolał

troszkę wódki, na rozluźnienie. Następnego

dnia, ksiądz budzi się z bólem głowy i widzi

na stoliku list od Proboszcza:

- Drogi bracie!

- Miało być troszkę wódki do wina, a nie

troszkę wina do wódki

- Na rozpoczęcie mszy mówi się "Pan z

Wami", a
@gregu-:

Jasiu pyta tatę jaka jest różnica między praktycznie, a teoretycznie. Tata mówi:

– Idź zapytaj siostrę, czy się puści za 1mln złotych.

Jasiu poszedł się zapytać, siostra powiedziała, że tak.

– Teraz idź zapytaj o to samo mamę. Mama też potwierdziła.

Jasiu wraca do taty i pyta, po co to wszystko.

Tata na to:

– Widzisz synku, teoretycznie mamy 2 mln, a praktycznie dwie #!$%@? w domu.
@gregu-: Pani w szkole opowiada dzieciom:

- Ośmiornice żyją na dnie oceanów i mają takie małe odnóża. Nagle zaczynają się poruszać, najpierw bardzo powoli, potem coraz szybciej i szybciej. Wychodzą po dnie coraz wyżej, aż w końcu dochodzą na brzeg. Tam się rozpędzają i biegną na pagórki, równiny pustynne, aż w końcu dobiegają do gór. Wdrapują się na największą i odbijają się najmocniej jak tylko potrafią. I lecą, lecą...

Dolatują do