Wpis z mikrobloga

W sumie mam i pewnie z czasem jakieś będą mi się przypominać ; )

1. Czy wiedza, którą nabyłeś z biologii i chemii w liceum w jakikolwiek sposób przydaje się na studiach? Czy jest to na zasadzie, że uczycie się wszystkiego od nowa, ewentualnie jakieś powtórki? Czy może jest na odwrót i czujesz, że gdybyś się bardziej uczył w liceum to byś teraz więcej umiał?

2. Myślałeś o zdawaniu matury z chemii?
1. Na pierwszym roku będziesz miał dwa takie fajne przedmioty jak biologia medyczna i biochemia. Nie sposób ich nie zaliczyć, wystarczy poczytać coś wieczorem, a potem w autobusie powtórzyć. Biochemie będę miał w drugim semestrze, także nie mogę nic na ten temat powiedzieć, odnośnie biologii - jest to zwykle jakiś zakres materiału, który trzeba opanować na ćwiczenia. Ot, na poprzednich miałem trujące grzyby - na rozpisce była lista podana, trzeba było obkuć
1. To widzę, że ładnie Was tam "cisną" : D Bo to co ja mam na lekcjach biologii to jest często przegięcie pały i nawet nie chce mi się tego uczyć po prostu co mi się uda to ściągam i takim sposobem mam na koniec mam te 3, no i właśnie się zastanawiałem czy lepiej teraz zacząć się po prostu uczyć, a nie tak jak to robiłem dotychczas. Ale skoro mówisz aby
1: poprawy ocen nie zauważyłem z prostego powodu - w trzeciej klasie nie miałem już biologii (w drugiej klasie miałem 2 godziny tygodniowo i tym sposobem ocenę na świadectwo maturalne z biologii miałem już po drugim roku). Poziom profilu rozszerzonego ma jednak znacznie bardziej poszerzony zakres, więc niekoniecznie to czego będziesz się uczyć będzie pokrywać się z tym co będziecie robić na lekcjach. Co nie zmieni faktu, że szybko będziesz dużo więcej