Wpis z mikrobloga

@Peleryna: sikorki czubatka i te kolorowe modraszki?, cukrówki , z jeden wróbel , i na razie chyba tylko tyle , sypiemy czarnym słonecznikiem , a jak śnieg spadnie i będzie trudniej o żarcie , to pewnie coś tłustego zawiśnie i może jakąś lepszą mieszankę (urozmaiconą ).
@bauagan: ja zmniejszam dawke jedzenia. sypie im slonecznik luskany i nie luskany. pokrojone jablka, marchewke :D (zjedli). te wariaty wciagna chyba ile im sie da. dziennie spokojnie sa w stanie wszamac kilo slonecznika. jak przyjjdzie zima to na 100% bede dbal o to aby w karminku cos bylo ale teraz to troche ogranicze.

tych ptakow jest od #!$%@?:) jak jest widno to nie ma chwili zeby nie bylo ptakow w poblizu