Spotkałem się kiedyś z informacją, jakoby czekolada rozdawana przez alianckich wyzwolicieli obozów zagłady jeńcom powodowała u nich śmierć. Czy ktoś moze to potwierdzić lub obalić i w razie 1 opcji wyjaśnić mechanizm?
@panmnich: czyli to faktycznie moze byc prawda. Myślę, że moze chodzi o niedobór witaminy B1, ktory powoduje kwasicę mleczanową (jest niezbędna w drodze rozkladu glukozy), co zdarza sie dość często u alkoholikow, ale mam tez inna teorie i wolalbym zeby ktoś mnie oswiecil
@JakSieNiePodobaToZdynki: zielonka dobrze prawi,to dotyczyło się śmierci z przejedzenia po tak długiej głodówce i nie dotyczyło tylko czekolady ale generalnie jedzenia,ale też nie znam stricte naukowej definicji.
@JakSieNiePodobaToZdynki: @Konrad1007: Przez wiele tygodni po wyzwoleniu pielęgniarki znajdowały pod materacami chleb, chowany przez chorych na następny dzień w niedowierzaniu, że nazajutrz otrzymają nowe porcje. Niektórzy uciekali przed skierowaniem do kąpieli. Bali się, że w prysznicach zamiast wody pojawi się gaz. Inni bronili się przed dożylnym lub domięśniowym podawaniem leków. Kojarzyło się im to ze śmiercionośnymi zastrzykami z fenolu.
Posiłki dawkowano im niemal jak leki, by nie umarli z przejedzenia
#pytanie #nauka #historia
Posiłki dawkowano im niemal jak leki, by nie umarli z przejedzenia