Wpis z mikrobloga

Nastroje w przemyśle mocno się odbiły. To koniec spowolnienia?

Indeks PMI dla polskiego przemysłu wyniósł 51,2 pkt, najwięcej od kwietnia. Część ekonomistów mówi jednak, że to za mało, by odwołać obniżki stóp procentowych.


Wykres PMI dla Polski

tekst płatny więc przeklejam całość.

Nasza gospodarka od kilku miesięcy pogrążała się w spowolnieniu. Wyniki przemysłu, budownictwa i sprzedaży przestały zaskakiwać na plus, a nastroje przedsiębiorców siadły. Stało się to chwilę po tym, gdy tempo wzrostu gospodarczego przekroczyło 3 proc. PKB. A ponieważ jednocześnie inflacja spadła do zera, a w końcu przemieniła się w deflację, rozpoczęły się gromkie nawoływania do obniżki stóp procentowych.


I miesiąc temu Rada Polityki Pieniężnej ostro zadziałała - obniżyła stopę referencyjną do 2 proc., a stopę lombardową do 3 proc.


Wartość powyżej 50 punktów oznacza, że menadżerowie z optymizmem patrzą na sytuację gospodarczą obserwowanych indeksów koniunktury się poprawił. Bank HSBC i firma badawcza Markit podały, że wskaźnik PMI pokazujący nastroje menedżerów logistyki w przemyśle wzrósł do 51,2 z 49,5 pkt we wrześniu.


To ważne z dwóch powodów. Po pierwsze to poprawa znacznie przekraczająca oczekiwania, a wynik jest najlepszy od kwietnia. Po drugie - mamy wyraźny wzrost powyżej poziomu 50 pkt, który oddziela fazę wzrostu od kurczenia się.


- Wskaźnik PMI pokazał, że spowolnienie aktywności gospodarczej w sektorze przemysłowym jest umiarkowane, a firmy wobec gorszej koniunktury za granicą znalazły odbiorców swoich produktów na rynku wewnętrznym - skomentował te dane Wojciech Matysiak, ekonomista Pekao SA.


Czy możemy więc już odwołać spowolnienie? Prognozy większości ekonomistów bankowych zakładały, że najgorszy będzie III kwartał, a potem zacznie się powolne odbicie. Jednak sama poprawa jednego wskaźnika jeszcze tego nie przesądza. Tym bardziej że w ostatnich miesiącach notowania PMI wydawały się lekko "rozkalibrowane", tzn. na początku roku pokazywały zbyt wiele optymizmu, by potem zaskakująco mocno popaść w pesymizm.


- W sektorze przemysłowym wciąż nie widać objawów presji kosztowej, co sugeruje, że na szybki wzrost inflacji nie ma co liczyć. Dane wspierają zatem naszą prognozę, że RPP obniży stopy procentowe w środę o 0,5 pkt proc. - ocenia Matysiak.


Ekonomiści, którzy niedawno uważali, że RPP powinna się kierować notowaniami PMI, teraz sugerują, że to mniej ważny element ekonomicznej układanki.


- Niezły PMI dla przemysłu nie powstrzyma cięcia stóp. Celem RPP jest przecież inflacja, nie PMI - napisał na Twitterze Ignacy Morawski z BIZ Banku.


#gospodarka #przemysl #polska