Wpis z mikrobloga

@kamdz: Kumpel tez tak cisnie i zyje, ale wiesz ja jestem suchoklates motzno i wolalbym sie nie nabawic jakis kontuzji :c. Ostatnio koksy mi mowily nawet zebym przy wioslowaniu zakladal pas bo sie polamie.
@Wild_Derp: Nie żebym deprecjonował zdanie twoich koksów, ale wolę Wodyna:

Druga sprawa to stabilizacja. Niektorym przysiady wydaja sie byc cwiczeniem miesni czworoglowych ud. Innym wydaja sie cwiczeniem calych ud. Jeszcze inni widza w nich dodatkowo prace prostownikow grzbietu . Ale na tym nie koniec! Jesli wykonasz przysiady z duzym ciezarem bez pasa , oczywiscie jesli juz kiedys byłes w miare silnym “przysiadaczem” to po przerwie od cwiczen powinienes poczuc silne “zakwasy”
@Strzalka: @Wild_Derp:

Ja nawet 160% w przysiadzie cisnąłem bez i żyję, a wszelkie bóle pleców wynikały z kulawej techniki a nie z powodu użycia dużego ciężaru.

Musisz wiedzieć jakie braki ma Ci ten pas zniwelować i w jaki sposób go używać. Nie, nie wystarczy założyć i działa.

Na przykład u mnie jest korzyść w postaci pojawienia się pewnej powierzchni odniesienia, na którą mogą silniej naprzeć moje mięśnie brzucha w trakcie