Kiedy za rządów SLD pewien sędzia spowodował wypadek i zasłaniając się immunitetem sędziowskim, a później prokuratorskim unikał kary przez blisko 12 lat... Bohaterski Zbyś "Zero" Ziobro podnosił wraz z kolegami z ławy poselskiej niebywałe larum chcac ugrać (podobnie jak ma to miejsce w tej kadencji) trochę punktów podnosząc krzyk i wynokując pozornie dobrą "sprawiedliwą" robote pod publiczke... Nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że ten sam sędzia, a