Dobrze wiedzieć, że Mirki znajo się na muzyce i znajo Yelawolf'a. "Radioacitve" po dziś dzień katuję, trochę głupio, że sam Yela nazywa go swoim #!$%@? albumem, podczas gdy dla mnie to jest sztos jak #!$%@?, a samo intro to jest mistrzostwo. https://www.youtube.com/watch?v=oaCRhLhYJWM
pamiętam jak dzieliłem się wrażeniami po pierwszym odsłuchu Yelawolf - Trial by Fire z @Shank i mówiłem, że w sumie tak średnio mi nowy krążek siada. Do dziś nie mogę przestać słuchać xDD #yelawolf #muzyka
@luke_cornet: ja mysle, ze tak czy siak wyda, on jest akurat dosyc eklektyczny. gdzie trunk muzik a gdzie love story. chociaz ta country zajawka mi bardzo odpowiada, uwielbiam np. devil in my veins (no i yela taki bad boy ( ͡°͜ʖ͡°))
@foster1: najlepsze jest w nim to że nigdy nie jest monotematyczny. Raz zastanawia się nad swoim życiem a raz #!$%@? się na trapowe bity i kręci kawałki w stylu Daddy's Lambo
Jak wymieniam raperów ze Stanów, których słucham, Yela znajduje się wśród tych, od których wymieniać zaczynam. Na wielki plus u niego to, że tak często wymyka się z rapu (choć w zasadzie to już nie wymykanie się, on dawno wyszedł poza li tylko rap). Nie wiem, jakie on gra gatunki muzyki, ale cokolwiek to jest - jest to świetne. Polecam
@Kordian_ziom: Jest super, a miałam okazję słuchać go na żywo i był to jeden z lepszych występów jakie widziałam. Naprawdę widać, że koleś ma taki luz jeśli chodzi podejście do muzyki. Mega szanuję!