Dwie sytuacje:

1. Rosja atakuje Gruzję, rozpoczyna się wojna. Prezydent Kaczyński stwierdza, że może to mieć konsekwencje w przyszłości dla Polski, świat nie reaguje, EU rzuca jakieś populistyczne hasełka. Wykonuje więc osobiście naście telefonów do przywódców państw europejskich i światowych. Zebrał poparcia naokoło w tym prezydenta USA który mówi o tym jak ceni odwagę i przywództwo polskiego prezydenta. Z takimi plecami zbiera prezydentów Litwy, Ukrainy, Estonii, Łotwy i jedzie z nimi osobiście
@szybkiekonto: po co się pchać w problem z milionową mniejszością ukraińską nastawioną zresztą probanderowsko? Bardzo bym chciał żeby Lwów wrócił do Polski ale ten Lwów o którym ja marzę odszedł dawno temu i nie wróci.
  • Odpowiedz