Trochę nietypowo:

Ostatni felieton Rafała Lebiedzińskiego dla Weszło: http://www.weszlo.com/2014/07/30/zycie-jak-w-madrycie-biedni-vs-bogaci/

Wielka szkoda, autor zdecydowanie najlepszy felietonów o tematyce piłkarskiej. Kawał wspaniałego dziennikarstwa. Sporo zakulisowych informacji, rzetelnie i obiektywnie przedstawionych. Obowiązkowa lektura dla fanów hiszpańskiej piłki, ale nie tylko.

Ciężko będzie Stanowskiemu znaleźć godnego zastępcę.

#pilkanozna #laliga #primeradivision #weszlo #realmadryt #fcbarcelona
Krychowiak niezły śmieszek.

http://www.weszlo.com/2014/07/27/krychowiak-czlowiek-zagadka-cos-z-nim-definitywnie-jest-nie-tak/

Cytat:

- Sevilla nie jest klubem, w którym grało specjalnie wielu Polaków. W innej drużynie z tego miasta, Betisie, byli jednak tacy w przeszłości i obecnie. Kojarzy pan Wojciecha Kowalczyka?


- Nie znam go, był bramkarzem? Słyszałem coś o nim, ale niewiele. Perfekcyjnie znam za to Perquisa, mojego bardzo dobrego kolegę.

No i teraz #weszlo ma ból dupy, bo jak to tak można ich znajomka nie kojarzyć.

#
Ale to chyba ty masz większy ból dupy, no nie? Przecież uczciwie napisali.

"Dobra, wiadomo, że „Kowal” to nasz kumpel, ale zupełnie nie o to chodzi. Nie musi Krychowiak ani go cenić, ani lubić, ale raczej powinien wiedzieć, kto to jest."

Nie mają racji?
  • Odpowiedz
@cdawid1: Też lubię poczytać weszło, ale w niektórych tematach zbytnio odlatują.

@LowcaAndroidow: Nie mają. Co to w ogóle znaczy, że powinien wiedzieć?

Oczywiście, nie mogli darować sobie wycieczek w stylu:

Coraz częściej mamy wrażenie, że z chłopakiem jest coś nie tak i że ma po prostu jakieś dziury w mózgu.


Faktycznie, coś z nim nie tak. Podpisał kontrakt, być może życia, #!$%@?ło gościa kompletnie.

A prawda pewnie jest taka że:
  • Odpowiedz
Anegdota została spisana przez Pawła Zarzecznego.

Dla rozbawienia – coś o wkrętkach, które ubarwiają nasz szary żywot. Mistrzem w tym fachu był moim zdaniem Piotrek Wierzbicki z „PS” (piszę był, bo nie wiem czy wkręca dalej). Otóż miał on w redakcji zwyczaj, że jak ktoś głośno pytał o telefon do jakiegoś piłkarza, no to patrzył w aparat i podawał numer dowolnego z siedzących obok kolegów. Zwykle padało pytanie – a czemu polski
@Magik_Antonio: Cały Paweł, na stare lata chyba trochę ześwirował. Jeśli ktoś lubi jego styl, to polecam zbiór felietonów pt. "Zawsze byłem najlepszy". Większość z nich ukazała się na łamach Polska The Times. Czyta się bardzo przyjemnie, choć o piłce nie ma ani słowa.
  • Odpowiedz
@llorT: czy ja wiem czy w sedno. glupie usprawiedliwianie sportowcow. jak nie masz w sobie checi dazenia do perfekcji, stawania sie lepszym itd to nie zostajesz sportowcem tylko kasjerem i odbebniasz swoje. i glupkowate porownania co mamy najlepszego na swiecie... a czy ktos mowi ze polacy maja byc najlepsi na swiecie? wystarczy ze beda w szeroko pojmowanej czoloce, nawet europejskiej, nie swiatowej...
  • Odpowiedz
@Perlo: Każdy ma prawo do własnej interpretacji, nie uważam, żeby głównym celem tego tekstu była obrona naszych marnych kopaczy. Problem jest głębszy niż sam futbol.
  • Odpowiedz
Historia sprzed kilku lat. Bartłomiej Grzelak zatelefonował wówczas do jednego z dziennikarzy sportowych.

Oglądam mecz Arki, a tu telefon od Bartka Grzelaka: „Gówniarzu!” – zaczął. „Jaki gówniarzu? Jesteśmy w tym samym wieku” – odpowiadam. „Nie jesteśmy!” – przekonuje. „Jesteśmy” – twierdzę. „Nieważne!” – ucina to Bartek i dodaje: „Nasrałeś sobie we własne gniazdo! Masz #!$%@? na Legii!".


Komentarz do całej historii ze strony weszlo.com:

Bartuś ostatnio jest strasznie wyszczekany i jakoś nie
Na dzisiaj dwie anegdoty.

Dawne czasy, Dariusz Kubicki zostaje trenerem Legii. Na jednym z pierwszych treningów, chcąc popisać się, gdzie to on grał, wymyśla kompletnie bezsensowne ćwiczenie. Ustawia piłkarzy na linii końcowej i mówi tak: – Słuchajcie, sprawdzę waszą wiedzę na temat piłki. Będę wymieniał nazwy klubów. Jak wymienię nazwę klubu z Premiership, na przykład „Chelsea”, to biegniecie tam do znacznika sprintem i wracacie. Ale jak powiem „Nottingham Forest”, to nie biegniecie.
  • Odpowiedz