Dzisiejszy dzień poświęciłem na zapoznanie się z twórczością nowego idola Mirasków i Mirabelek, niejakiego Mietczyńskiego. Moja recenzja jego recenzji:
1. Wszystkie jego recenzje są negatywne. Z chęcią zobaczyłbym, jak gościu coś wychwala. Chwalenie czegoś tak, by było to ciekawe dla widza jest o wiele trudniejsze niż miażdżenie czyjegoś dzieła.
2. Mietek nadużywa konstrukcji "w jakiś sposób", "jakimś sposobem".
3. Rozumiem że wulgaryzmy są "pod target", ale ich nadmiar powoduje odpływ potencjalnych widzów
@Lajsikonik: still better than Z dupy. Ja nie mogłem znieść jego filmików. Przekleństwa są targetem ale nie na 3/4 wypowiedzi. Mietek z charyzmą potrafi je w fajny sposób zaakcentować. Ale to tylko moja opinia ;)
  • Odpowiedz