No i kolejny Sylwester w pracy. Płaca minimalna, gówno- umowa, nie płatne L4, wigilia w pracy, święta w pracy, piątek, świątek czy niedziela, za każdym razem po 60km dojazdu, na każdy pierdzielony dyżur, ech,i jeszcze się w domu tłumacz, że po trzysta godzin w miesiącu pracujesz, z rodziną rozmawiasz głównie przez telefon, #rozowypasek wiecznie zły że tylko praca, a po 12, 24 albo 32h dyżuru wracasz do domu i szukasz
  • 13
@GwiazdaWschodu lubię pomagać potrzebującym, w Polsce tacy ludzie jak ja są wykorzystywani, bo politycy wiedzą, że jak nam naplują w twarz to i tak następnego dnia wytrzemy mordy i przyjdziemy do pracy, bo tutaj są ludzie, którzy nas potrzebują. Tak różnica, Mireczku ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz