UWAGA SPOJLERY DOTYCZĄCE GRY

Pamiętam że zacząłem grać na czysto, nic o tej grze nie wiedziałem, słyszałem tylko że da się to przejść nie zabijając nikogo i tak też chciałem zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przy Undyne dostawałem dolca i piera, bo nic nie mogłem zrobić, ucieczka też nic nie dawała bo postać znowu przeskakiwała do walki, po jakieś 1,5 godziny katorgi okazało się, że trzeba przed nią uciekać i kierować się do hot landu xd. Przynajmniej znam już tą walkę na pamięć.
Następna i ostatnia walka, która sprawiała mi trudność to ta z królem, ( ͡° ͜ʖ ͡°) też mi trochę zeszło, #!$%@?łem się, bo dochodziłem dosyć daleko w walce, a nie wiedziałem że trzeba go obić. Stay determinated. Udało się! Będzie epickie zakończenie. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wszystko pięknie ładnie założymy świetną rodzinę, dupa, kwiatuszek zabija asgorea, przechodzimy przez portal, dzwoni sans i opowiada co się dzieje z podziemiem i to koniec. No myślałem że coś #!$%@?ę, bo tyle sobie krwii napsułem, a tu takie słabiutkie zakończenie że głowa mała, gry mi się już nie chciało powtarzac, bo się bałem że znowu coś #!$%@?ę i będzie neutral ending. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Guglujemy, okazało się że trzeba wykonać gotowanie u Undyne, randkę z Alphys. Robimy! Ale nic nie