Miejsce 10

Fajnym jest uczuć gdy jedziesz w życiu na pierwszy festiwal. Jarasz się atmosferą, klimatem, otoczką. I spotykasz realnie w cztery oczy(albo wiecej bo tłumy wokół) kogoś tylko do tej pory słuchałeś na albumach. I tak u mnie było z L.Stadt. Pierwszy koncert festiwalowy, Opener 2010. Bardzo fajna edycja, szkoda tylko ze ten jeden dzień wyszedł. The Hives, Kings of Convenience, Archive, Muchy, Dead Weather, Fatboy Slim i własnie ten zespół.
A.....h - Miejsce 10

Fajnym jest uczuć gdy jedziesz w życiu na pierwszy festiwal. ...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj tekst który miał polecieć wczoraj
Miejsce 7

Wysoko bo zasługuje. Nie dość ze jest to mój ulubiony album all time to jeszcze kojarzy mi się całkiem zabawnie w życiu.
Bo jak inaczej można wspominać pierwszą miłość? No trudno że ona się kojarzy z tym zespołem. Po latach nie rusza tak jak kiedyś ale to samo w sobie była całkiem fajna historia. Bo ja smutny, ona smutna. Oboje szukaliśmy czegoś do identyfikacji i spotkaliśmy
A.....h - Dzisiaj tekst który miał polecieć wczoraj
Miejsce 7

Wysoko bo zasługuje...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Apollo_Vermouth: Chciałem napisać coś mądrego i głębokiego, bo jeżeli ktoś zmusiłby mnie do wybrania tego jedynego utworu Pixies, to wskazałbym "Małpę...". Ale jako że w tym momencie kojarzy mi się tylko głupawe "Ja to oczy mokre jak struny dotknie..." #pdk ( ͡° ͜ʖ ͡°), i rzucę tylko: "pjona!"
  • Odpowiedz
Miał być inny dzień ale wydarzenia mnie do tego zmusiły lekko.
Miejsce 23

Śmierć Malcolma mnie nie ruszyła, właściwie jej się spodziewałem od dawna. Informacje o jego stanie zdrowia nie były pozytywne, to były dosłownie miesiące kiedy odejdzie. Ale faktem jest ze wraz z Angusem spowodowali w moim życiu mocne przetasowanie mentalne. Natrafili na moment gdy łaknąłem kazdego gatunku i trafiłem na klasyczny rock. Bo właściwie do czego można zaliczyć samych AC/DC? Za
A.....h - Miał być inny dzień ale wydarzenia mnie do tego zmusiły lekko. 
Miejsce 23...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Constantine: ehhhhh okres beztroski, wspaniałe czasy :P Ale masz rację, te albumy sa po prostu równe z dobrymi singlami. Dla mnie jednak jednolite i nudne w perspektywie czasu. Ale Swoje piętno odcisneli i cała chwała im że się pojawili.
  • Odpowiedz
Miejsce 20

O Chryste, co ja mogę o tym napisać. Jestem dozgonnie wdzięczny ojcu za katowanie mnie tym w dzieciństwie. Poza fanatyzmem na stare polskie hity rzucał mi taką euro dance. Z perspektywy czasu ten gatunek nabiera trochę rigczu i szacunku lecz z drugiej strony przypomnę sobie ile się musiałem najeść wstydu czasem. Wychowany na Modern Talking, właściwie brzmi jak potencjał na fanpage na fb xD Ale tak, byłem tym zalewany za
A.....h - Miejsce 20

O Chryste, co ja mogę o tym napisać. Jestem dozgonnie wdzięcz...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj miejsce 28

Z pewnymi utworami jest na tyle skomplikowana kwestia że nie wiadomo czemu trafiają w ciebie. Pojawiają się, zostają na długo nawet jesli nie są arcydziełami. Ten utwór który wrzucam jest moim rasowym gilti pleszurem. Nie kojarzy mi się z nikim ale jest ze mną od lat ¯\_(ツ)_/¯ jest 2010 rok a ja wchodze w dziki okres nastoletni gdy wszystko wokół wariuje tak jak hormony. I spotykasz jedną czy drugą jest
A.....h - Dzisiaj miejsce 28

Z pewnymi utworami jest na tyle skomplikowana kwestia...
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@user48736353001: krytycy zgniłego komercyjnego popu to najczęściej:
a) muzyczne janusze, zamknięte muzycznie w latach swojej młodości, z zerową wiedzą o współczesnej muzyce, wrzucające wszystko do jednego worka
b) freethinkerzy, uważający się za lepszych od innych tylko na podstawie gustu muzycznego(tak sobie podbudowują niską samoocenę najczęściej) a takich na tym portalu nie brakuje
c) nastolatki "born in a wrong generation", które odkryły sterłej tu heven i myślą, że wiedzą co to
  • Odpowiedz