No i proszę, aron wyciąga z bembena jakieś info na temat rodziny, fakt że nie ciągnie wątku dalej ale zawsze to coś. oto informacje:
-Rodzice wykorzystywali bembena do pracy (wiadomo, że mitomani ale pewnie ziarno prawdy w tym jest)
-Boguś był oszczędzany i dostawał tabletki umysłowe po których nic mu się nie chciało (zapewne jakieś leki zobojętniające, rodzinka była nienormalna od początku a Bogutek dostaał jakiś #!$%@?, nie pamiętam czy go zrzucili
Nie jestę ekspertę ale spróbuję przetłumaczyć z bembeńskiego na polski stosując maszynę demitującą

-Rodzice wykorzystywali bembena do pracy (wiadomo, że mitomani ale pewnie ziarno prawdy w tym jest)


@oleista_palma: tatuś trzymał wszystkich krótką ręką gospodarską, a gdy zmienił miejsce zamieszkania Krzyś wszedł w jego buty i rozstawiał wszystkich po kątach i gonił do pracy (przebłyski było widać gdy poganiał Janka Rodo do roboty)

-Boguś był oszczędzany i dostawał tabletki umysłowe po
@oleista_palma: Większość z tych faktów była dobrze znana, a sprawa z faworyzowaniem Bogutka jest wymyślona na poczekaniu przez mitomana aby usprawiedliwić to że nie chce mu się ruszyć dupy na cmentarz. Poza tym to rozchwianie emocjonalne wskazuje że warmianin już ledwo kontaktuje z otaczającą go rzeczywistością. Płacze żeby wzbudzić zainteresowanie, a te historyjki o tęsknocie za ćpunem czy faworyzowaniu brata wymyśla żeby nie było że płacze bez powodu
@anonimowybagatelizator: Zupełnie możliwe że taksiarz z Białegostoku zaśpiewał wyższą stawkę, nie?

A w ogóle, to tak na szybko sprawdzając w Necie, to jadąc busem czy pociągiem z Sędziszowa do Warszawy, a potem z Warsiawy do Białego chyba mógłby się zmieścić poniżej stówki. XDXD

No ale Panicz Laluś nie będzie drałował od dworca do dworca, zresztą i tak się zgubi.
Zastanawiam się czemu tak naprawdę ta Agnieszka tego ćpuna u siebie trzyma.
To, że nie płaci nic za mieszkanie jest jasne, bo inaczej tak ochoczo by tam nie siedział, na święta nie pomógł w niczym, w ogóle nic tam od siebie nie daje.
Tak naprawdę mają przez niego same nieprzyjemności u sąsiadów, co chwilę ktoś tam podjeżdża, trąbi, ten wraca narąbany do tego domu co drugi dzień, masa hałasu i zamieszania.
Jedyne