kto też przepada za świętami? to nie tak, że nienawidzę świąt, tylko po prostu mnie to nie ekscytuje, a nawet mnie ten wszechobecny bożonarodzeniowy przesyt męczy - gdzie nie spojrzysz tam pełno świątecznych ozdób, migających lampek, w sklepach świąteczne piosenki. nie mam nic przeciwko temu, że inni się bawią, każdy lubi co innego. ale po prostu mnie to jakoś męczy i zawsze 27 grudnia czuję ulgę, że to już it's over
#
#
wybrałam najbardziej prawdopodobne opcje, jeżeli w twoim przypadku jest to coś innego, podziel się w komentarzu
w moim przypadku bezwzględnie jest to punkt pierwszy, czyli aktualnie trwający okres świąteczno - noworoczny, chyba żadne święta nie są otoczone tak bardzo normicką otoczką jak festive
kiedy samotność najbardziej daje ci się we znaki?