@Skyworld: Jeśli podstawka NWN2 była słaba to podstawka NWN1 była żałosna (co innego dodatki do tejże) NWN2 nie było rewolucyjne ale grało się przyjemnie. NWN1 przechodziłem na siłę. Na szczęście dodatki do obu części były na wysokim poziomie szczególnie maska zdrajcy i hordy podmroku.
  • Odpowiedz
@Skyworld: A jak nazwiesz towarzyszy w nwn1? Zwykłe popierdułki z tego co pamiętam to nawet nimi sterować nie można było :) A nwn2 khelgar wymiata, do tego qaara, bishop, ammon jerro. Chociażby takie wątki jak proces z luskanem, czy budowanie/ulepszanie twierdzy zapadły mi w pamięć. Jak nie grałeś w maske zdrajcy to Ci zazdroszczę bo to świetna gra i chciałbym jeszcze raz ją poznać od nowa. Pachnie tormentem i sferami
  • Odpowiedz
Mirki, gra już ktoś w #swordcoastlegends? Jak wrażenia? Właśnie kupiłem i pobieram, bo gdzieś wyczytałem, że kampania na single'a może być, a stęskniłem się za nową grą w Forgotten Realms. Multi za bardzo mnie nie interesuje, bo to nie będzie to co NWN, chociaż może jeszcze się przekonam.

#rpg #crpg
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach