#anonimowemirkowyznania
#sum #medycyna #lekarski
Mirasy, jak się studiuje w Katowicach na ŚUMie? Bo teraz patrzę, że na pierwszy rok przyjmują na dzienne ponad 700 osób. Może się nie znam, ale wygląda to na straszną masówkę. Wybieram się w przyszłym roku i tu mam niby blisko, ale wolałbym chyba na zajęciach klinicznych nie stać w 5 rzędzie. Polećcie, gdzie się spoko studiuje medycynę w tym
#sum #medycyna #lekarski
Mirasy, jak się studiuje w Katowicach na ŚUMie? Bo teraz patrzę, że na pierwszy rok przyjmują na dzienne ponad 700 osób. Może się nie znam, ale wygląda to na straszną masówkę. Wybieram się w przyszłym roku i tu mam niby blisko, ale wolałbym chyba na zajęciach klinicznych nie stać w 5 rzędzie. Polećcie, gdzie się spoko studiuje medycynę w tym
Potraktujcie ten wpis jako ostrzeżenie i przestrogę.
Medycyna to zmarnowane życie.
Prawda o tym jest taka że w miastach znaleźć pracę jest ciężko,chyba ze za minimalną krajową na zleceniu chociaz i z tym bywa roznie. Jest nadmiar lekarzy. Niedobory tyczą się panstowych szpitali na końcu świata i pozów. Tam gdzie nie ma żadnego sprzętu i rozwoju. Gdzie przyjmujecie pacjentów z bólem brzucha których odsyłacie do innego szpitala bo nie ma zaplecza zeby
Ludzie myślą ze będą specjalistami w szpitalu w centrum wojewódzkiego miasta, będą przytulali po kilkadziesiąt tys miesięcznie a kończy się tak jak napisałem. Jazdą do miasta gdzie mieszka 10tys ludzi i medycyna na poziomie tej z lat 80tych,