#gruparatowaniapoziomu #humor #sucharium

Jankiel usłyszał kawał: Pan pyta żony, ile bułeczek można zjeść na czczo. A kiedy powiedziała, że trzy, to się roześmiał: "A nieprawda, bo jak zjesz pierwszą, to już nie będziesz na czczo".

Jankiel wraca do domu i powiada do żony:

- Opowiem ci kawał, Sara. Ile bułeczek możesz zjeść na czczo?

- Dwie

- E, jakbyś powiedziała trzy, to byłby kawał.
#gruparatowaniapoziomu #humor #sucharium

Dwóch chełmskim mędrców prowadziło rozmowę na temat podatków.

- Chciałbym wiedzieć - powiedział jeden z nich - po co car ściąga ze mnie tych marnych kilka rubli podatku? Czy on ma rozum? Przecież on może kazać zrobić tyle rubli, ile tylko zechce.

- Ty nic nie rozumiesz - powiedział drugi - weźmy dla przykładu Żyda. Wiesz, że jeśli Żyd zrobi dobry uczynek, to powstaje w tym czasie anioł. Możesz
Uwaga! Nabijam posta sucharem! Buahahah buehhehehe buohohoho!

Akwizytor chodzi od domu do domu, aż trafił do domu, którego właścicielka nie ma najmniejszej ochoty z nim rozmawiać, zatrzaskuje więc mu drzwi przed nosem.

Ku jej zdziwieniu, drzwi nie zamykają się, lecz odskakują z impetem. Próbuje jeszcze raz, lecz rezultat jest identyczny - drzwi powtórnie odbijają się i stoją otworem.

Podejrzewając, że akwizytor włożył nogę między drzwi a framugę, kobieta cofa się, aby wziąć
Poranne suchary dobre na zawały

Akwizytor chodzi od domu do domu, aż trafił do domu, którego właścicielka nie ma najmniejszej ochoty z nim rozmawiać, zatrzaskuje więc mu drzwi przed nosem. Ku jej zdziwieniu, drzwi nie zamykają się, lecz odskakują z impetem. Próbuje jeszcze raz, lecz rezultat jest identyczny - drzwi powtórnie odbijają się i stoją otworem.


Podejrzewając, że akwizytor włożył nogę między drzwi a framugę, kobieta cofa się, aby wziąć taki zamach,
Suchar o rycerzu :D

Po kilku latach ciężkich bojów wierny rycerz powrócił do królewskiego zamku. Klęknął przed majestatem, złożył u stóp króla zakrwawiony i wyszczerbiony miecz i powiedział:


- Wasza Wysokość, przez ostatnie pięć dni wyrzynałem w pień wsie, puszczałem z dymem miasta, gwałciłem kobiety, topiłem dzieci - wszystko, by pognębić twoich wrogów na zachodzie...


- Zaraz, zaraz... - przerwał niepewnie król. - Przecież ja nie mam żadnych wrogów na zachodzie.


-
Ostatni suchar z rana jak śmietana. Już nie o kobietach, bo ile można ;) .

Niewielkie miasteczko jakich setki w Polsce, stare blokowisko, facet wraca z pracy i przed klatką widzi sąsiada leżącego pod starą Syrenką i coś majstrującego:


- Dzień dobry Panie Zenku! Co Pan tam robi?!


- Aaa...alarm zakładam...


- A co? Kradną?


- Gdzieee tam! Panie! Kradną to Mercedesy! Mi srają do środka...

#suchar #sucharium
A propos statystyk z głównej z których wynika, że zamężne Polki się puszczają (a właściwie to tak między co czwarta a co ósma) :)

Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki nakazał kierowcy ją śledzić..


Chwilę później wszystko było jasne - żona pracowała w agencji towarzyskiej!


.


Zszokowany facet mówi do taksówkarza:


- Chcesz pan zarobić stówę?


- Jasne! Co
To jako, że dziś sucho od sucharów, zapodam jeszcze taki dżentelmeński

Na ławce w londyńskim parku siedzi dystyngowana, dobrze ubrana i zadbana kobieta, czytając z zainteresowaniem jakąś książkę. W pewnym momencie dosiada się brudny, zapuszczony kloszard i z zatłuszczonej gazety zaczyna wyciągać nadgryzioną kanapkę.


- Może się pani poczęstuje? - pyta.


- Nie, dziękuję! - odpowiada zniesmaczona kobieta.


.


Po skonsumowaniu kanapki, kloszard grzebie w pobliskim śmietniku i wyciąga z niego batonik
Dobra, to ostatni suchar i lecę. Ale wiecie, suchar, że choochoo

Trzech kolesi złapało złotą rybkę. Rybka, jak ma w zwyczaju mówi:

- Uwolnicie mnie, a spełnię każdemu z was po trzy życzenia.

Kolesie pogłówkowali, po chwili mówią - Okiej.

Pierwszy zapodaje:

- Ja to bym chciał mieć piękny dom w Bieszczadach, do tego konto z 10 milionami dolarów i piękną żonę. Rybka mówi:- Done.

Drugi mówi:

- A ja chcę mieć
Dobra, jeszcze jednego suchura wrzucam, bo smiesznie choo choo

Na pustyni wycieńczony wędrowiec znalazł butelkę. Uradowany odkorkował ją. Nie było w niej wody, ale za to wyskoczył dżin.

- Powiedz, czego chcesz, a spełnię każde twoje życzenie - zaproponował.

- Chcę do domu, do Chicago.

Dżin wziął wędrowca za rękę i zaczyna prowadzić go po pustyni.

- Ale ja chcę szybko! - protestuje wędrowiec.

- No to biegnijmy!

#sucharium #suchar #choochoo