Witajcie Mirki i Mirabelki, mam ogromny problem i potrzebuję waszej pomocy.
Mianowicie sąsiedzi stali się nieznośnie głośni, od ponad trzech miesięcy walczę wraz z moim #rozowypasek o ciszę i spokój z tymi matołami za ścianą.
Jest to banda około 7 osób i w ciągu dnia jest w większości przypadków cisza, przychodzi godzina 20 i zaczyna się #!$%@? na perkusji, bębenkach czy innych marakasach, do tego dochodzi jakiś #!$%@? co nie potrafi grać
via Android
  • 0
@FatherJack: najgorsze jest to, że próbowaliśmy rozmowy nie raz, to ciemnota umysłowa odpowiedziała by stopery do uszu sobie kupić... policja to naprawdę ostateczność, nie chcemy właścicielce mieszkania robić problemów
  • Odpowiedz
Pożyczyłem wczoraj współlokatorce bułkę bo była głodna i nie miała z czym jajecznej pasty zjeść.
Dziś przyniosła mi 50 groszy.
Możliwe, że jest po prostu porządna i chciała się odwdzięczyć zwracając nadwyżkę w postaci 21 groszy.


#trochecebuladeals, #spamhasztagami, #bieda