39 585 - 110 = 39 475

Wycieczka z @Bimbermaeister trasą Wrocław -> Trzebnica -> Oleśnica -> Jelcz-Laskowice-> Wrocław.

Pogoda dobra, ale dość ciepło, trasa fajna. Nie mów "najgorsze już za nami" zanim nie dojedziesz do domu ( ͡° ͜ʖ ͡°). Staty z licznika, bo ędo kłamie:
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

171 350 - 101 = 171 249

W ramach niedzielnej setki odwaliłem sobie dzisiaj trening do wyścigu. Pierwszą część pokonałem w dosyć szybkim tempie, taki lekki sprint. Średnia na pierwsze 56 km to, według licznika, 26,6 km/h - jak na razie najlepszy wynik w tym sezonie.

W drodze powrotnej odpuściłem sobie jednak i średnia spadła, co mnie jednak nie martwi, bo dystans treningu odpowiada długości wyścigu, a udało mi się utrzymać zamierzone tempo.

Foty
k.....4 - 171 350 - 101 = 171 249



W ramach niedzielnej setki odwaliłem sobie dzisi...

źródło: comment_YOfCxBzK3haybeNcj0hlx0v364kwUoqK.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

234 119 - 100 = 234 019

Dzisiejsza setka. Jakoś tak bez entuzjazmu jechałem. Kierunek na Lünerburger Heide, by znowu trochę po lesie pojeździć. Spora część trasy była jednak dość piaszczysta, wolę jednak Sachsenwald z zeszłego tygodnia.

W drodze powrotnej przerwa w Buchholz, ale Żyd we mnie wziął górę i nie kupiłem żadnego żarcia. Za to w domu zjadłem z głodu całą cebulę, zanim zabrałem się za porządny posiłek.

Tym
k.....4 - 234 119 - 100 = 234 019



Dzisiejsza setka. Jakoś tak bez entuzjazmu jecha...

źródło: comment_9MJA60gIeFOM7Jky4tDoNalefbOWO9oF.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

253 809 - 102 = 253 707

Wczorajsza niedzielna setka. Tym razem ciągnęło mnie do lasu, więc pojechałem do Sachsenwaldu, robiąc sobie po drodze przerwę u kumpla w ogrodzie. Po lesie jeździło się na prawdę świetnie. Mało ludzi, można było odpocząć od zgiełku miejskiego. Miejscami zbaczałem też z głównych ścieżek, a mój rower dawał sobie całkiem nieźle radę w cięższym terenie. Tylko w jednym miejscu musiałem się poddać i popchać go paręset metrów. Było tam pełno grubych gałęzi, zaliczyłem pierwszą glebę, jak również wąski na ok. 1 metr strumyk. Na szczęście przedostałem się w miarę suchą stopą na drugą stronę.

Na siediemdziesiątym kilometrze dopadł mnie głód, więc zacząłem się rozglądać za jakąś knajpą czy inną kebabiarnią. Na prowincji w niedziele nie jest to bynajmniej łatwe zadanie. Na szczęście dopadłem jakąś pizzerię dostawczą. Obsługa taka sobie, ale przynajmniej mieli dwie ławki + stoły przed budynkiem, więc klapłem sobie dość wygodnie i zjadłem małą pizzę.

Po
k.....4 - 253 809 - 102 = 253 707



Wczorajsza niedzielna setka. Tym razem ciągnęło ...

źródło: comment_kblWx9R0ah0NijYThpc3CTqlT67dedZn.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

286 973 - 102 = 286 871

Po kilkutygodniowej przerwie spowodowanej kontuzjami, chorobą, wyjazdem do Polski i chandrą, niedzielna setka. Trochę się zmęczyłem, ale mimo przerwy poszło w miarę gładko. Miałem jechać z kumplem, ale on wolał sobie pograć w minigolfa, więc niech mu psy kijki obszczają.

Co to Endo po ostatniej aktualizacji odwala... Mapy się nie ładują. A i teraz apka w pewnym momencie nie wyszła z autopauzy. -2/10. Ratowałem się MapDroyd'em.

Fotki:
k.....4 - 286 973 - 102 = 286 871



Po kilkutygodniowej przerwie spowodowanej kontuz...

źródło: comment_lL58WT1WdQkbT6Ye0QOQHjGOWnTplc9a.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

355 255 - 106 = 355 149

Niedzielna setka. Chyba najcieplejszy dzień roku do tej pory! Według aplikacji oraz termometru w liczniku 19°C! Ruszyłem w długich spodniach, ale po paru kilometrach je zdjąłem, bo było mi za ciepło. Tak więc, pierwszy raz w 2014 w krótkich spodenkach i rękawach! Oby tak dalej. Zbaczałem też częściej na różnie ścieżki leśne, to pewnie przez tę pogodę.
k.....4 - 355 255 - 106 = 355 149



Niedzielna setka. Chyba najcieplejszy dzień roku...

źródło: comment_ePAm0tZNnK6UcoP5o05GYfZwa9icVSO7.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

364 955 - 114 = 364 841

Niedziela, więc setka. Dzisiaj dość szczególna, bo zaliczyłem Mój Pierwszy Raz. Pierwszy Raz chyba jest nieunikniony dla prawie każdego rowerzysty, który jeździ regularnie, a dziś nadszedł najwyraźniej czas na mnie. Wbrew pozorom to nic dobrego. Bo chyba raczej nikt nie byłby zachwycony faktem, że został najechany przez kierującego samochodem. Na szczęście jednak Mój Pierwszy Raz nie miał tragicznych skutków. Rower jest cały, ja też. Mam tylko lekko obitą lewą nogę. Na rowerze dojechałem szczęśliwie do domu (>50km).

Całe zdarzenie miało miejsce tutaj. Koleś w małym dostawczaku, mniej więcej takim, chciał wyjechać z posesji/placu na szosę w prawo. Patrzył się jednak tyko w jednym kierunku, na nadjeżdżający samochód. Liczyłem na to, że spojrzy też w drugą stronę. Nie spojżał, a ja dosyć późno zacząłem hamować i wymijać. Najechał na mnie, a ja wylądowałem na masce samochodu. Finał był taki, że obejżeliśmy wszystko, wymieniliśmy się numerami telefonów i rozjechaliśmy się. W sumie nic się nie stało, ale nie miałbym absolutnie nic przeciwko, gdyby do czegoś takiego z moim udziałem nigdy więcej nie doszło.

Aha,
k.....4 - 364 955 - 114 = 364 841



Niedziela, więc setka. Dzisiaj dość szczególna, ...

źródło: comment_8TX6SS4J7sHh6NPLIgXFuEP4n6Morg8I.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

374 957 - 100 = 374 857

Po tygodniu przerwy - kolejna setka. Tym razem udało mi się wstać wcześnie rano i zamiast ruszać o 13, to o tej porze dojechałem do domu i mam jeszcze cały dzień przede mną! :)

Pogoda zajebista. Aż żal nie wychodzić z domu. Tym bardziej na rower.

Goniłem
k.....4 - 374 957 - 100 = 374 857



Po tygodniu przerwy - kolejna setka. Tym razem u...

źródło: comment_MPFYmHLDb1W4SnIaNSEc9bLAIh8vjmWj.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

2 427 - 100 = 2 327

Kolejna setka. Dzisiaj z przerwą po 1/3 trasy, którą było spotkanie z Dorotą Kanią, tą od Resortowych Dzieci - była dziś w Hambugru i opowiadała o książce. Dalej już standard, żadnej gumy na szczęście, trochę deszczu.

Rower mi piszczy. Muszę mu się znowu przyjżeć, choć dziś przed południem spędziłem jakies dwie godziny na czyszczeniu, zmianie opony i ustawianiu przerzutek, które ostatnio cholernie opornie chodziły.

Licznik:
k.....4 - 2 427 - 100 = 2 327



Kolejna setka. Dzisiaj z przerwą po 1/3 trasy, którą...

źródło: comment_NJLRnbnoqeFQlPpPAy2FJMVOd3W93sF0.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

8 780 - 102 = 8 678

Kolejna niedzielna setka. Temperatury od -9 °C do -11 °C, miejscami mocny wiatr. Ogólnie - trochę zimno. I niestety tym razem też były jaja.

ZNOWU zaczęło schodzić powietrze w tylnym kole (dętka łatana już trzeci raz). A usuwanie problemu zajęło mi chyba z godzinę, bo przy tych temperaturach prawie mi ręce
k.....4 - 8 780 - 102 = 8 678



Kolejna niedzielna setka. Temperatury od -9 °C do -1...

źródło: comment_NJKd4loAcNF1y4ZvjllGcbGet65lfhzd.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

11 297 - 100 = 11 197

Dzisiaj wnerwiająca niedziela. Pierwsze parę kilometrów wiało niemiłosiernie. Potem około km 30 zauważyłem, że powietrze mi schodzi. Wprawdzie powoli, ale ubywa. Musiałem więc co 10-15 km (im dłużej jechałem, tym częściej) stawać i pompować. No i wyjechałem dość późno, przez co większość trasy spędziłem już po zachodzie słońca. No ale nic. Setka zrobiona.

Licznik:

http://i.imgur.com/HnZUJJp.jpg
k.....4 - 11 297 - 100 = 11 197



Dzisiaj wnerwiająca niedziela. Pierwsze parę kilom...

źródło: comment_BCtL9SvLX26Eet3o3gnJCN9gcvhCaKUI.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

15 756 - 100 = 15 656

Dzisiaj wdrażam takie moje noworoczne postanowienie. Otóż zamierzam w tym roku pokonywać w każdą (no, prawie) niedziele trasę o długości przynajmniej 100km. Celem jest, aby #setkawniedziele została przejechana 45 lub więcej razy w tym roku.

Czemu nie wszystkie 52 niedziele? Żeby amortyzować ewentualne urlopy, choroby, albo napady nagłego lenistwa. Będę też sumował kilometry wg. licznika i dodawał do wpisu wraz ze zdjęciem. Tak dla picu.

Licznik:
k.....4 - 15 756 - 100 = 15 656



Dzisiaj wdrażam takie moje noworoczne postanowieni...

źródło: comment_dx3qCMKik3XdykGnN5KL21NivwLo7F9H.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wspodnicynamtb: Dzięki. U mnie głównie chodzi o to, by nie przesypiać weekendów po graniu do późnej nocy. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zamiast grania będę wstawał wcześnie (właśnie w niedziele) i zasuwał na rower. Taki plan.

Tobie rówmież życzę regularnego trzepania kilometrów. :)
  • Odpowiedz