#biedronka #riviva

Przed chwilą korek z soku Riviva z biedronki eksplodował mi w nos. Huk był tak duży, że przez chwilę piszczało mi w uszach. Dobrze, że butelka była lekko pod kątem i zakrętka tylko zahaczyła mi nos. Krew się leje ale da się przeżyć. Czy ktoś miał lub słyszał coś podobnego?