Z cyklu #januszebiznesu
Rok temu znajomy nas namawiał na jakiś gównobiznes. Mieliśmy kupować jakieś "paczki" później klikać w reklamy i w ten sposób pomnażać pieniążki. Popukałem się w czoło. Pachniało piramidą na kilometr. Oczywiście "ja się nie znam" "tracę okazję" itp. Wczoraj się dowiaduję od jego żony że znajomy wszystkie oszczędności wpierdzielił ponad 20k w to i dodatkowo 30k zapożyczył...Są w czarnej dupie. Podobno, te wielkie pieniądze były na wyciagnięcie
Rok temu znajomy nas namawiał na jakiś gównobiznes. Mieliśmy kupować jakieś "paczki" później klikać w reklamy i w ten sposób pomnażać pieniążki. Popukałem się w czoło. Pachniało piramidą na kilometr. Oczywiście "ja się nie znam" "tracę okazję" itp. Wczoraj się dowiaduję od jego żony że znajomy wszystkie oszczędności wpierdzielił ponad 20k w to i dodatkowo 30k zapożyczył...Są w czarnej dupie. Podobno, te wielkie pieniądze były na wyciagnięcie
1. Pojawia się u ciebie członek rodziny lub znajomy. Jest on już otumaniony przez MLMowe oszustwo - wierzy w biznes, sukces, mercedesy, dochód pasywny. Namawia cię do dołączenia do MLM.
2. Warunkiem dołączenie jest wpłata pieniędzy. Ale nie może być to goła wpłata. Więc maskuje się ją pod pozorem zakupu produktu, np zakup: licencji na wydobycie kryptowaluty, paczek reklamowych, proszków do prania, perfum, suplementów, udziwnionych urządzeń