Dostałem na święta #tissot #prx. Branzoleta była za duża dla mnie, więc zegarek ten czas przeleżał na biurku.
I teraz pytanie: Czy to normalne, żeby po krótkim nakręceniu go i chwilowym noszeniu w ciągu dnia on przestawał chodzić w nocy?
Drugi raz mi to się zdążyło i zaczyna mnie niepokoić, zwłaszcza, że powinien trzymać 80 godzin.
Czy przy normalnym noszeniu na nadgarstku cały dzień będzie już trzymać tyle ile powinien?

PS.
Szopin - Dostałem na święta #tissot #prx. Branzoleta była za duża dla mnie, więc zega...

źródło: comment_1672057448Mna1BP49gXmyXIzP7mXUDZ.jpg

Pobierz
@Szopin: nie masz czym sie martwić. Ponosisz w dzień nawet przy biurku podczas pracy to ci się nakręci na maksa i już będzie działał tyle ile wskazuje producent. 80h jest dla pełnego nakręcenia sprężyny a to (w zależności od ruchu reką) wymaga trochę czasu.
@FightMaker: @Del: mnie kiedyś ostrzegano że automaty źle znoszą wieksze przeciążenia które powstają przy kreceniu koronką i to podobno może wpłynąć na nieco szybsze zużycie