✨️ Obserwuj #mirkoanonim
tl;dr jestem w impasie pomiędzy niechęcią i wypaleniem w aktualnej pracy a strachem przed bezrobociem
Jakby ugryźć taki problem? Od długiego czasu mam w pracy wypalenie zawodowe, praca w it ale nie programowanie. Trafiło się że na tyle lekka i tak mało robię, że jakoś kilka lat przetrzymałem. Ogólnie ta firma zabiła we mnie chęć do zajmowania się moimi rzeczami, kreatywność. Poza tym miałem spore problemy zdrowotne i miałem ubezpieczenie i czas żeby się sobą zająć. Z różnych przyczyn w sumie to nie chcę tam pracować. Nigdy nie chciałem ale wziąłem tą pracę bo była możliwość.
Na moim miejscu, próbowalibyście się przenieść np. do innego działu/zespołu - czy kompletnie skończyć już przygodę z tą firmą? Problem to to że boję się zmiany pracy. Jest chyba najgorszy możliwy moment na to, bo aktualnie idzie kryzys i od dłuższego czasu są layoffy a dodatkowo ja nie za bardzo miałem takie projekty żebym się cokolwiek rozwijał w tej pracy tak że czuję się na tyle wartościowy że dostanę się do innej. Jestem lekko po 30. Już od jakiegoś czasu wertuje te ogłoszenia na moją pozycję i zrozumiałem że jeżeli cokolwiek dostanę to to będzie ogromne szczęście. Z kilku ofert mnie odrzucili mimo że się dość dobrze pokrywały, ang mam c1 i trochę się załamałem, rekturerzy do mnie nie piszą jak do #programisat15k także smuteczek. Ogólnie boję się że nie znajdę czegoś i zostanę się na bezrobociu żyjąc z oszczędności. Oszczędności mam, ale nie chcę zostać w polsce więc znowu musiałbym wydawać ich więcej więc to średnio wchodzi w grę. Jednocześnie nie bardzo wiem co robić, co jak w nowej pracy też się wypalę? Co jak zastąpi mnie AI? Myślę że zawody takie manualne typu dekarz albo elektryk nie zostaną zastąpione przez ai a także jakieś zawody gdzie ludzie chcą mieć kontakt z drugim człowiekiem i żeby on czymś się zajął typu nie wiem projektant do ślubów/domów albo instruktor czegoś jak narty albo jazdy autem - natomiast nie widzę się w tym. Chciałbym pracować zdalnie. Ja jestem właśnie pod takim stanem samopoczucia obecnie też że w ogóle nie wierzę się w siebie, nie widzę w czymkolwiek sensu, nienawidzę wstawać rano, odżywam po południu ale muszę odleżeć to że nic nie robię w pracy lub #!$%@? że coś robie i z tymi ludźmi mam kontakt no i nie mam kontaktów żeby mieć powiązania żeby sobie od tak móc coś innego załatwić.
#praca #pracbaza #pracait #psychologia #wypaleniezawodowe
tl;dr jestem w impasie pomiędzy niechęcią i wypaleniem w aktualnej pracy a strachem przed bezrobociem
Jakby ugryźć taki problem? Od długiego czasu mam w pracy wypalenie zawodowe, praca w it ale nie programowanie. Trafiło się że na tyle lekka i tak mało robię, że jakoś kilka lat przetrzymałem. Ogólnie ta firma zabiła we mnie chęć do zajmowania się moimi rzeczami, kreatywność. Poza tym miałem spore problemy zdrowotne i miałem ubezpieczenie i czas żeby się sobą zająć. Z różnych przyczyn w sumie to nie chcę tam pracować. Nigdy nie chciałem ale wziąłem tą pracę bo była możliwość.
Na moim miejscu, próbowalibyście się przenieść np. do innego działu/zespołu - czy kompletnie skończyć już przygodę z tą firmą? Problem to to że boję się zmiany pracy. Jest chyba najgorszy możliwy moment na to, bo aktualnie idzie kryzys i od dłuższego czasu są layoffy a dodatkowo ja nie za bardzo miałem takie projekty żebym się cokolwiek rozwijał w tej pracy tak że czuję się na tyle wartościowy że dostanę się do innej. Jestem lekko po 30. Już od jakiegoś czasu wertuje te ogłoszenia na moją pozycję i zrozumiałem że jeżeli cokolwiek dostanę to to będzie ogromne szczęście. Z kilku ofert mnie odrzucili mimo że się dość dobrze pokrywały, ang mam c1 i trochę się załamałem, rekturerzy do mnie nie piszą jak do #programisat15k także smuteczek. Ogólnie boję się że nie znajdę czegoś i zostanę się na bezrobociu żyjąc z oszczędności. Oszczędności mam, ale nie chcę zostać w polsce więc znowu musiałbym wydawać ich więcej więc to średnio wchodzi w grę. Jednocześnie nie bardzo wiem co robić, co jak w nowej pracy też się wypalę? Co jak zastąpi mnie AI? Myślę że zawody takie manualne typu dekarz albo elektryk nie zostaną zastąpione przez ai a także jakieś zawody gdzie ludzie chcą mieć kontakt z drugim człowiekiem i żeby on czymś się zajął typu nie wiem projektant do ślubów/domów albo instruktor czegoś jak narty albo jazdy autem - natomiast nie widzę się w tym. Chciałbym pracować zdalnie. Ja jestem właśnie pod takim stanem samopoczucia obecnie też że w ogóle nie wierzę się w siebie, nie widzę w czymkolwiek sensu, nienawidzę wstawać rano, odżywam po południu ale muszę odleżeć to że nic nie robię w pracy lub #!$%@? że coś robie i z tymi ludźmi mam kontakt no i nie mam kontaktów żeby mieć powiązania żeby sobie od tak móc coś innego załatwić.
#praca #pracbaza #pracait #psychologia #wypaleniezawodowe
#gry #przegryw #programisat15k.
źródło: kakukir
Pobierzpomysl przez chwile: co z tego ze masz 4 czy nawet 8 wylotów powietrza jak radiator i smigiełko są wielkosci niewiele większej od pudełka zapałek a w dodatko czesto bardzo są współdzielone jednym marnym heatpipem (lub kilkoma w lepszych