#anonimowemirkowyznania
tl'dr zapisałem się na Pfizera, zostałem zaszczepiony Astrą bez mojej wiedzy.
Na szczepienie zapisałem się na początku maja. Wybrałem Pfizera i tak w sms zostało potwierdzone. Specjalnie wybrałem pfizera i czekałem 3 tyg, a Astre można było na za kilka dni się zapisać. Dziś byłem na szczepieniu. Duży punkt, taki w namiocie. W takiej jakby rejestracji mówię, że mam na tą i na tą godzinę i jeszcze na wszelki wypadek powiedziałem Pfizer. Zostałem pokierowany do stolika gdzie już były szczepiony nabite. Zaszczepili mnie i dostaje kartę. A tam, że Astra Zeneca. Zacząłem robić dym ale na nikim to nie zrobiło wrażenia. Kazali mi za przeproszeniem spieprzać. Typ co mnie zaszczepił mówił jaką mi to różnicę robi. Wręcz ze mnie szydził. W tej rejestracji to samo, jaka to różnica. Dostali Astre i Astrą szczepią cały weekend. Ale żadnej informacji nie ma nigdzie. A jeszcze celowo na początku powiedziałem godzinę, datę i że PFIZER. Zacząłem nagrywać i nikt się nawet tym nie przejął. Powiedzieli, że i tak nic z tym nie zrobię i tylko ja taki problem robię. Był ktoś jeszcze kto się szczepił i też miał pfizera no i poszedł się zaszczepić i tak i tak tą astrą... I podobno tylko ja problem robię. I kazali mi spadać bo ochronę wezwą.
Co mogę z tym zrobić? Przecież to niedopuszczalne.
#szczepienia #koronawirus #covid19 #pfizer #astrazeneca #zdrowie #prawo #prawomedyczne

Kliknij
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mircy, ma ktoś doświadczenia z uzyskiwaniem odszkodowania za bląd medyczny? Mojemu ojcu źle poskładli dłoń i teraz boryka się z problemami, rehabilitacja trwała dwa razy dłużej niż powinna. Założył pierwszą sprawę ale sąd odrzucił, planujemy się odwołać. Jak ktoś ma jakieś rady to będę wdzięczny. #prawo #prawomedyczne #odszkodowanie
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@niecpajziomegbotzlo: no ale teraz to już po ptakach, możesz wziąć nawet najlepszą kłancelarię na świecie a i tak liczy się głównie to czy sprawa przed sądem I instancji była dobrze prowadzona albo czy wyrok jest bezsensowny. Nic nie zmienisz w dowodach, podnoszonych twierdzeniach etc. Na to czas już minął.
  • Odpowiedz
Byłem dziś w przychodni. Zachorowałem, pewnie wirus przeziębienia, bo nie jest jakoś strasznie, pani doktor przypisała jakieś pierdoły, normalka. Nie było mnie przez chorobę na uczelni przez 3 dni więc poprosiłem o wypisanie zwolnienia, zawsze tego wymagają, a pani doktor stwierdziła, że nie może wypisać bo

ona nie może według prawa, mam usprawiedliwić się sam albo poprosić rodziców

Wtf. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem, jasne że wolałbym się usprawiedliwiać sam i nie łazić po lekarzach w przypadku przeziębienia (które jednak uniemożliwia normalne funkcjonowanie i nie chcę zarażać więcej ludzi) jednak uczelnia wyraźnie wymaga takich lekarskich, a bez nich traktują ćwiczenia jako nieusprawiedliwioną nieobecność i mogę zostać niedopuszczony do egzaminu.
Poprosiłem żeby podała mi podstawę prawną, to mówiła że dziś zapomniała kartki i zaczęła czegoś szukać na jakimś forum... Koniec końców wypisała mi na karteczce, którą przybiła swoją pieczątką, że byłem dziś na wizycie i adnotację, że

zgodnie
M.....u - Byłem dziś w przychodni. Zachorowałem, pewnie wirus przeziębienia, bo nie j...

źródło: comment_yaFMybUycd2LBCltJmnYglWSmp80IL7K.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@paramedic44: pani doktor uczyła się na tej samej uczelni, co ja i na pewno zna realia, ale widocznie zapomniała jak było. Po 7 latach od otrzymania dyplomu xD
Właśnie to mnie drażni na tej uczelni, najważniejsza jest obecność, nieważne czy umiesz czy nie, jak nie masz obecności to elo.
  • Odpowiedz