Cześć tutaj Tomek Kopyra z blogu blog.kopyra.com. Posłuchaj bo nie będę następny raz tego powtarzał. Sześć lat piszę, nagrywam, mówię o piwie i wszystko jak krew w piach. Wszystko jak krew w piach. Dzisiaj odpalam, na facebooku dostaję link najpierw rano do artykułu cytującego yy materiał z agencji, yyy prawda, prasowej Newseria na temat piwa. Dziennikarz, zamiast wziąć zrobić ctrl+c, ctrl+v, na interii, zamiast po prostu to skopiować i wkleić, bo nawet do niczego więcej się nie nadaje, on sobie dodaje swoje dopiski, że piwo w Polsce można warzyć bez ograniczeń, musimy tylko się zastanowić ile chcemy przeznaczyć na sprzedaż, bo tu się zaczynają kło... NIE. Piwa domowego nie można sprzedawać. W ogóle. Niej tam troszkę, może 10 litrów. Nie, w ogóle nie można sprzedawać piwa domowego. Można tylko na własny użytek.

Druga sprawa. Otwieram następny artykuł, zrobiony na zlecenie Kompanii Piwowarskiej, największego producenta piwa w tym kraju. W tym kraju. W tym kraju, w którym się konsumuje najwięcej prawie piwa na świecie. Zapiszcie to sobie pac w pamięci. Blisko 100 litrów na głowę konsumuje przeciętny polak piwa, rozumiecie? Jesteśmy na 4 miejscu na świecie, za Czechami, Niemcami, Austryjakami. No czasami równo z ee Estonią, czasami Estonia nas wyprzedza. Zapiszcie sobie w tych eyyy, swoich eyy, notatnikach, czy w głowach czy w pamięci, że żenujące są błędy takie, gdy ktoś nie wie w jaki sposób powstaje
piwo. Piwo jest trunkiem narodowym polaków. Rozumiecie? Nie wóda, nie jakieś yy tanie jabole, niewiadomo co, nie może wina, wy byście może woleli żeby wino, wino jest takie ten, może whisky, omhyho ooo. Nie kumwa, piwo!

Piwo jest narodowym nnapojem polaków i każde dziecko od małego do, kurcze, starca największego ma wiedzieć jak piwo powstaje. Piwo powstaje w wyniku warzenia, przez erzet. Dlaczego? Bo to znaczy gotować! Gotować. Gotuje się brzeczkę. Brzeczkę, nie brzęczkę, bo brzęczka to jest kurhwa ptak. Więc gotuje się brzeczkę, właściwie zaciera się, potem się gotuje z chmielem, który jest tylko przyprawą i piwo nie jest zupą chmielową, tak samo jak rosół nie jest pieprzową. Nie jest złocistym, kurcze, pieprzonym trunkiem, bo tak samo może być czarne, brązowe, czerwone, jakie tam chcesz... Oprócz zielonego, bo to to jest szit, do którego się nale... dolewa niebieskiego barwnika, ale zostawmy to. Piwo się warzy przez erzet. To jest na ważne. Warzy się, potem tę brzeczkę się fermentuje i KONIEC.
G.....2 - Cześć tutaj Tomek Kopyra z blogu blog.kopyra.com. Posłuchaj bo nie będę nas...

źródło: comment_Zwb9dJS9noI8wNKs8gmveKUm1xTfKraS.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@RomeYY: szczerze powiedziawszy z quattro bardziej wyłaził (choć głupio porównywać, to inne style), a uważam że i tak mało czuć alko. Troszkę mi się już ogrzało ale wciąż nie czuć alkoholu.
  • Odpowiedz
Był zimy grudniowy wieczór ubiegłego roku. Właśnie wróciłem z roboty, siedziałem w pokoju i nagle do drzwi zapukał ktoś #pukpuk

witam serdecznie, tu do pana paczka jakaś

Podpisałem, odebrałem przyszedłem. Oczywiście od razu zauważyłem na pudełku naklejonego lenny'ego ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak! #wykopoczta przyszła i było się czym jarać. Szybko zobaczyłem, że przyszła z #krakow więc szybki stalkseach w głowie które Mirabelki są z Krk.
Otwieram Paczkę i ##!$%@? tyle pakuneczków każdy ładnie zapakowany i otagowany! Tak tak. #tagujtogowno zostało mocno zastosowane.
No to po kolei otwierałem od góry. Na pierwszy ogień poszedł list, na którym było napisane 'Przeczytaj na końcu'. Więc przeczytałem co było na końcu a tam był podpis.
drhipis - Był zimy grudniowy wieczór ubiegłego roku. Właśnie wróciłem z roboty, siedz...

źródło: comment_bsGE1KvA0iJ3bxD3jpHozDUsO9bepMfU.jpg

Pobierz