#anonimowemirkowyznania
Ostatnio byliśmy ze znajomymi na mieście, ostalem się z jednym i namówił mnie, aby pójść do tego słynnego #cocomo w #poznan. Tzn obecnie to już się inaczej nazywa, ale każdy wie o jaki klub chodzi. Byłem skrajnie negatywnie zawsze do takich pomysłów nastawiony, ale pomyślałem sobie, że raz kozie śmierć, będę uważał na siebie i zobaczę jak wygląda to od środka. Wlotka oczywiście była darmowa, w ramach gratis dostaliśmy po szocie jakiejś wódki, ziomek zamówił piwo za które zapłacił z 18 zł od sztuki. Panny zaczęły się schodzić do nas na kanapy i namawiać na jakieś prywatne tańce, ale regularnie je splawialismy. Mi zaczęło się chcieć siku, więc wstałem w poszukiwaniu ubikacji, oczywiście w międzyczasie dopadła mnie i chciała zaciągnąć na taniec jakąś dziwkeczka. Są strasznie namolne, ale też nie są brzydkie. Odmowilem, udałem się do WC i dopadł mnie trzy te #!$%@? z terminalem płatniczym z nabitą kwotą na 6000zl. Zaczęły mnie popychać, wyzywać i chciały zmusić, abym przyłożył kartę - już nie były takie miłe. Gdybym był bardziej zawiany to pewnie dla świętego spokoju mógłbym coś zapłacić, a tak się odtrząsnalem, wziąłem ziomka i od razu wyszliśmy, bo zaczynalo być nieprzyjemnie. Jedna z tych dzieweczek zabrała mi z nosa okulary, pewnie chciała opłatę za ich zwrot albo miała ich użyć w ramach szantażu. Na jej nieszczęście nie jestem jakimś wielkim slepcem i obecnie jestem w trakcie wyrabiania nowych okularów, a stare już były srogo zniszczone, więc zostawiłem je tam na straty. Uważajcie na te kluby, krążące o nich opowieści jak widać mogą być prawdziwe

#cocomo #temptation #garsoniera #roksa #parasolki #feels #feelsy #tfwngf #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku
@alma_: proszę odebrać plusa @parasolki następnie przekazać go mi, wyżej wymieniona autorka wpisu bezczelnie zdradziła moją tajemnicę fajnych znaczków i próbuje zbić na tym plusowy kapitał.
  • Odpowiedz