nie wiem, co się stało, ale jak do tej pory nie dało się go ruszyć, bo uciekał, tak od dwóch dni łazi mi już po kołdrze rano i nawet zaczął włazić na człowieka. czasami jak siedzi na klatce, a ja jestem niedaleko, to sobie sfruwa na moją głowę, jako jego nowe ulubione miejsce do siedzenia. dzisiejszy dzień spędził głównie na moim ramieniu, przez co czułam się jak prawdziwy pirat, kiedy siekałam kapustę na obiad. udało mi się nawet utopić go w talerzu wody, choć do tej pory nie było szans nakłonić go na kąpiel.

kurde, tyle progresu w ciągu dwóch dni, nie wiem, jak to się stało.


P.S. oto pracowity Zeus ogarniający przepis (później nawet kuchenkę #pdk
Theia - nie wiem, co się stało, ale jak do tej pory nie dało się go ruszyć, bo ucieka...

źródło: comment_N8TitP46fPFgn9CqrD1CDq7ZMvjyEXQw.jpg

Pobierz
od jakiegoś miesiąca mieszka ze mną papug nimf, a skoro już siedzę bezczynnie w domu, to niczym grecki bóg stworzę sobie o nim wpis. bo mogę i mi się nudzi.

oto Zeus.

lubi żreć kukurydzę, sałatę, jabłka, patyczki do szaszłyków, czapkę Papaja, swój dom oraz czerwoną kropkę z lasera. usilnie próbuje podnieść klatkę i często gryzie sobie stopy. czasami wieczorem ma flashbacki z Wietnamu, wtedy rzuca głową na boki i do tyłu jak #!$%@?. lubi się kłócić i drzeć mordę, kiedy nikt na niego nie zwraca uwagi, a on potrzebuje atencji. jeśli czerwona kropka znajdzie się na jego cennych piórach, to panikuje i lata po pokoju. trochę kanibal, bo uwielbia smażonego kurczaka.

czasem
Theia - od jakiegoś miesiąca mieszka ze mną papug nimf, a skoro już siedzę bezczynnie...

źródło: comment_jVmBNlT83P39FPDpseJp7bd9oruYGdxT.jpg

Pobierz