thighslapper0
thighslapper0
Jprdl dzis byl najstraszniejszy dzien w pracy, stres, tetno, wszystko na maksa. Otoz walnelam kupsko giga, spuszczam wode po podcirze i patrze ze woda rosnie i nie odplywa 😭😭😭 biore szczote kiblowa i w wirze spuszczanej wody chlupie po dnie probujac przepchac kolosa, tylko szczotka z czarna koncowka w papierze sie ubabrala cala, to z kibla pod zlew wrzucilam oczywixcie rozbryzgalam wszedzie kupowode ze strresu trzese sie jeszcze i woda stal