via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pan_demonium: Tak, easyway - nie powiedziałbym, że w moim przypadku działa wszystko z tej metody, ale tak czy siak, mam już dosyć palenia. Za Ciebie Mireczku również trzymam kciuki! (ʘʘ)
Mirki, próbuję!

Po ponad dekadzie ćmienia ćmików, z różna intensywnością, ale jak to przy nałogu - w ostatnim czasie co raz intensywniej, zdecydowałem się na rzucenie. Nie jest to moje pierwsze podejście, zgodnie z porzekadłem, że nie ma nic łatwiejszego niż rzucanie palenia, bo rzucałem już dziesiątki razy! hehehe...

Tym razem wspomagam się dosmoxanem. Wrażenie pozytywne póki co. Żrę te biało-niebieskie tabsy zgodnie z zaleceniem, kilka dziennie. Jest nieźle. Koszt jednostkowy wysoki
Ponad miesiąc temu odstawiłem fajki. Od tej pory papierosa zapaliłem raz - jak się skułem na imprezie, ale następnego dnia mnie nawet nie ciągnęło. I wiecie co? Jest do dupy, bo nie widzę żadnej różnicy. Podsumujmy:
+ brak smrodu
+/- tyle samo pieniędzy, bo wydam na co innego
- przeszkadza mi smród palaczy
- kawa to już nie to samo (zgliszcza wspomnień ze śniadania Polaka)
- piwko to już nie to samo
Dziś mój pierwszy dzień bez papierosa. O 24 ostatni papieros. Do południa ciężko na zmianę wiara w siebie/ poddanie. Około południa kupiłem Desmoxan i zacząłem kurację. Jeszcze tyle chyba nigdy nie jadłem. Jest ciężko. Obym rzucił to gówno.

#niepalzwykopem
53dni nie palę już fajków. Czuję się zdrowszy, nie kaszlę, zadyszek nie ma prawie, moge głębokie wdechy bez problemu wykonać (wcześniej flegma nie pozwalała), zapach poprawiony (czasami na niekorzyść:( ), smak już w ogóle bomba - kiedyś wasabi chipsy bez zająknięcia mogłem zjeść, dzisiaj problem jest ze zwykłymi bekonowymi:) Whisky inaczej się pije bez papierosa, piwo można pić w dowolnej ilości, żadnego przerywnika w postaci dymka nie potrzeba. Szacun na dzielni +10,