"I nastał ten dzień, oczekiwany od dawna przez naród, w którym Jarosław Kaczyński został premierem.

Triumfalne bicie dzwonów we wszystkich parafiach, zagłuszyło płacz i zgrzytanie zębów zwolenników dotychczasowego reżimu. Prawdziwi Polacy – patrioci, Solidarni 2010, liczne kluby Gazety Polskiej i kibice masowo wylegli na ulice, aby manifestować poparcie dla zbawcy, okazując radość się przy ogniskach z wozów transmisyjnych mainstreamowych mediów. Produkt narodowy brutto gwałtownie wzrósł, a jego wykresy wyskoczyły z ekranów ekonomistów
  • Odpowiedz