Ja to bym tak tych murzynow urzadzil jak bym byl jakims ministrem, ze oni by mieli szybciutko dosyc.
1. Wyzywienie-porcje szpitalne. A co?Niech maja, niech jedza do syta. Kazdy wie jakie sa. Chleb z bulka itp.
2. Kieszonkowe? Dac po 50zl na miecha, zeby mieli na mydlo, bo jak juz mam ich mijac to niech nie smierdza. Bo po co im wiecej pieniedzy? Wyzywienie maja.
3. Kwaterunek. Osiedlilbym ich w jakis malych miastach takich do 30tys. Byliby wyalienowani i nie mieli dostepu to
wylegarni terrorystow. W mieszkaniach 30m2 po 6 osob, tak mieszka wiele polskich rodzin i daja rade.
4. Rozrywka;) Podrecznik w lape do jezyka polskiego, rok na nauke jezyka i sie usamodzielnienie. Jesli Ci sie nie uda to wyjazd!