@Dziesiemdziesiat: Bardzo polecam wycieczki kulinarne, szczególnie tzw. food market, czyli targi z jedzeniem, często ze specjałami z całego świata. Borough Market (chyba najsłynniejsze miejsce z jedzeniem "ulicznym" w Londynie, ale mocno zatłoczone), Camden (w okolicach Stables), Greenwich Market, Brixton Market & Village (to akurat jest bardziej jak 2 hale z małymi restauracyjkami).
  • Odpowiedz
Moja dzisiejsza fotka na #instagram zrobiona gównianym #samsung #galaxy #young. Wiosna jest piękna w Londynie.

P.S ten dzień był dla mnie szczęśliwy. Nareszcie mam dla siebie pokój i przyszedł mi numer NIN tak więc już za kilka dni długo obiecany start relacji na tagu #mirekwlondynie. Do usłyszenia niebawem i wasze zdrowie!

#zagranico #londyn
hakeryk2 - Moja dzisiejsza fotka na #instagram zrobiona gównianym #samsung #galaxy #y...

źródło: comment_6ySMJawff24wHytNP0UMTskMUNkXfYqj.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hakeryk2: Mi najbardziej chyba podobają się okolice Wapping i okoliczne doki. Z jednej strony wygląda to zgoła odmiennie niż reszta Londynu - dookoła kanałów i doków nowoczesne mieszkania, palmy i ogólnie bardzo taki "amerykański" klimat, z drugiej - kawałek dalej na mieszkania przerobiono stare magazyny i wygląda to z kolei jak w jakimś Dishonored - typowo "starolondyńskie" budownictwo i balkony z odrestaurowanymi kołowrotkami do wnoszenia na piętra worków z towarami.
  • Odpowiedz
Do wszystkich obserwujących tag #mirekwlondynie - jako, że rzeczywistość tutaj okazała się zgoła inna od forumowych przeświadczeń oraz wielu rad, tak postanowiłem, że najpierw się tutaj ustawie a następnie przekażę Wam całą wiedzę podzieloną na części pokroju "Pierwszy dzień", "Mieszkanie", "NIN" Konto w banku" "Praca" etc. Wolę każdą informację sprawdzić i wykonać samodzielnie zanim zarzucę komuś info w postaci "Słyszałem że tak się da".

P.S pracę znalazłem około tydzień po
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hakeryk2: Jakie formalnosci odnosnie dowodu miejsca zamieszkania? Przynosisz jakis list z tym adresem albo sie ladnie usmiechasz i mowisz ze mieszkasz tam od paru dni i nie wiesz jaki dowod masz przedstawic i przymykaja oko.
  • Odpowiedz
Mirki, jak niektórzy pamiętają z wczoraj zrobiłem mocny wpis na mirko. Byłem w kompletnym szoku. Od początku jednak. Zrobiłem wczoraj małą pozegnalną imprezę z okazji tego, że wyjeżdżam do Anglii. Mocno się opisaliśmy i o północy moja żona zadeklarowała się, że może ich odwieźć te 7km. Żona ma termin porodu naszego drugiego dziecka na 11ego marca. Niestety jak wyjeżdżała po odwiezieniu ostatniego kolegi nie zauważyła pędzącej toyoty yaris. Wyjeżdżając popatrzyla w prawo i jechał tir trochę daleko, popatrzyła w lewo i nic nie jechało, ponownie w prawo i tir okazało się że bedzie skręcał więc wyjechała nie patrząc ponownie w lewo. Auta zderzyły się "bokiem przodu". Yaris znalazła się na drugim pasie natomiast peugeot 406 lekko się uniósł i wpadł na chodnik. Kolega gdy to usłyszał pobiegł na miejsce i pomógł jej wyjść. Gdy przyjechała karetka zabrali ją na szpital i zbadali czy z dzieckiem wszystko w porządku - szczęśliwie okazało się, ze tak jednak zostawili ją i dziś miała skurcze jednak po południu wszystko się uspokoiło. Po mnie na miejsce przyjechał inny kolega i jak się przez telefon od żony dowiedziałem co się stało wpadłem w szok. Szok mną kierował również gdy dojechałem na miejsce i kolega przez 5 minit starał się mnie uspokoić. Potem pojechałem właśnie na szpital. Całość wydarzyła się w momencie najgorszym, przed porodem i wyjazdem do Londynu. mieszkaliśmy na wsi jednak teraz żona wróci pewnie do ciasnego mieszkania w bloku z rodzicami i szwagrem. Zostaliśmy bez samochodu, bez pieniędzy i to w takim momencie. ... jak się wali to wszystko na raz.

Najważniejsze jednak, że żonie i dziecku nic się nie stało. Samochód to rzecz nabyta. Teraz po prostu po tym wszystkim już się trochę nawet posmialiśmy. Powstał nawet dowcip o wydarzeniu.

Dlaczego JKM lubi moją żonę?

hakeryk2 - Mirki, jak niektórzy pamiętają z wczoraj zrobiłem mocny wpis na mirko. Był...

źródło: comment_Hrbv7Q8f9pNjTyb3B1HFDDESLNEic7LA.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach