Dziennikarka rosyjskiej telewizji państwowej, Anna Prokofiewa zginęła, a jej kamerzysta został poważnie raniony przez minę lądową w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim w pobliżu granicy z Ukrainą, poinformowała w środę telewizja państwowa.

O możliwość i sens zaminowania granicy z Rosją i Białorusią Biełsat zapytał współtwórcę Lebanon Mine Action Center (LebMAC). Były saper PKW Liban, Irak i Afganistan przekonuje, że powrót do min przeciwpiechotnych jest konieczny, bo dadzą nam czas, a Rosjanie i tak będą ich używać.

"Nadzór cywilny odegrał kluczową rolę, bo uruchomiliśmy wszystkie procedury. Najpierw procedury zabezpieczające, procedury wyjaśniające, naprawiające działania związane z przygotowaniem, z przeszkoleniem, wysłaniem odpowiednich kontroli i wyciągnięcie wniosków personalnych" - powiedział szef MON.

Jaja ze stali, tak bez żadnej ochrony/osłony zabierać się za to

260 tysięcy min przeciwpiechotnych wyleci w powietrze. Na zlecenie polskiej armii pozbywa się ich Agencja Mienia Wojskowego. Trwa właśnie międzynarodowy przetarg w tej sprawie. Kiedy miny zostaną zniszczone, w Polce w ogóle nie będzie już tego typu broni.

Po powodziach na Bałkanach rośnie ryzyko epidemii. Problemem są też wypłukiwane przez wodę miny. Wiele spośród ponad 100 tys. oznaczonych min w Bośni zmieniło położenie

...bo to może się źle skończyć.