konto usunięte via Android
Do wszystkich #niebieskiepaski i #przegryw, którzy tak narzekają, że nie mogą znaleźć #rozowypasek. Cieszcie się, że póki co nie trafiliście na jakąś agresywną schizolkę. Kiedyś spotykałem się z kobitką, która była mocno #patriotyzm, #historia, #sport itp. nie była brzydka, nie wypowiadała się jak typowa karyna, była bardzo naturalna (rzadko miała jakikolwiek makijaż) serio. Ćwiczyła #sportywalki i generalnie była aktywna fizycznie. Niestety, chyba trochę za bardzo wkręciła się w znajomość i liczyła na coś więcej. Nawet była z kilka razy u mnie na chacie i ja u niej (nie było żadnego bara bara fiku miku, nawet się nie całowaliśmy jak dobrze pamiętam). Razem uczyliśmy się często do matury, potem ja miałem trochę gorszą sytuację życiową i mniej się do niej odzywałem. W końcu kontakt się urwał (ja tak myślałem) i po ok. miesiącu totalnej ciszy dzwoni do mnie z innego numeru.
-No siemka
-Siemka kto mówi ?
-Jakto kto ? Co #!$%@? nie pamiętasz mnie ?
-No przepraszam, ale nie.
-To ja M...(nie będę podawać imienia,
-No siemka
-Siemka kto mówi ?
-Jakto kto ? Co #!$%@? nie pamiętasz mnie ?
-No przepraszam, ale nie.
-To ja M...(nie będę podawać imienia,
K: Dla naszej dwójki, to byłoby chodzenie ze sobą wiesz ? Zginiemy razem...To coś, czego nie damy rady wiecznie ukrywać...
Jeśli nas nakryją, będziemy musieli zrezygnować ze wszystkiego, z rodziny, czy naszego miejsca w społeczeństwie. To tak, jakbyśmy popełnili samobójstwo, czyż nie ? Masz wystarczająco siły, aby to zrobić ? Dobrze więc...Kiedy wrócimy na brzeg...wróćmy do bycia rodzeństwem dobrze ?
Nie powiedziało żadne rodzeństwo z Alabamy ( ͡° ͜