O NA JAKIM WCZORAJ ŻEM BYŁ KONCERCIE
Meek, oh why? w Krakowie grali, w Alchemii konkretnie. To co chłopaki zagrali przerosło moje najśmielsze oczekiwania.
Mikołaj dawał radę wokalnie jak na nagraniach, brzmiał świetnie, dodatkowo dosłownie emanował pozytywną energią i oczy mu się świeciły () (gay alert) + warto dodać, że grał na trąbce na żywo. Nie wiem ile z tego było improwizowane ale i tak
@luktuc: nie trzeba byc jakims ortodoksem zeby stawiac wyzej jazzmanow niz jakis hiphopolowcow :/
gosciu gada straszne banaly i przy okazji troche bredzi, beat rowniez nie porywa, brzmi jakby byl wyciety z jakiegos electro/edm/summer remixu 2010

bez jaranka
  • Odpowiedz