Dobra mirki, pora na kolejne #coolstory z mojego pobytu w Szkocji ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Były spore straty na magazynie, związane z tym, że podczas przenoszenia rzeczy np do zamówień zostały zniszczone, przez upadek, ktos zachaczyl wozkiem widlowym o rzeczy luzno stojace itd.

Szef zorganizował spotkanie, na ktorym mielismy o tym porozmawiać, pierwsza moja myśl to, że pewnie będą z tego
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@BArtAS94: U nas nikt nie kradl bo nie bylo takiej potrzeby, i tak rozdawali takie ilosci jedzenia i picia ze nie byles w stanie tego zjesc ( w większości slodyczy)

Postaram sie opisac jeszcze jakies ciiekawe sytuacje z mojego pobytu tutaj, a mam ich jeszcze parę, moze jutro cos naskrobie ;)
  • Odpowiedz
W ramach, że mój poprzedni wpis dostal zadziwiająco duża ilość plusow, opowiem cus jeszcze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Szkoci to naprawdę niezle smieszki, sam nie wiem czy sa tacy z natury czy może dlatego, że jaraja codziennie po 3 lolki na glowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mielismy akurat lunch time na ktorym standardowo kopcilismy lolka, zaraz po przerwie wracamy rozesmiani odbijamy karte calyczas ze sobac glosno rozmawiajac bo radio #!$%@? pełną parą na całą hale, jeden ze szkotow wsiada do wozka widlowego calyczas z nami rozmawiajac i zamiast cofnac pojechal do przodu przez co #!$%@? w sciane oraz półkę na
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj był mój ostatni dzień pracujacy w szkocji,

Przyszedlem normalie do pracy a tam ciasta picia wszyscy sie zebrali w celu podziekowania mi za "dobra pracę" posiedzielismy, pojedlismy szef wręczył mi premie w kopercie i oświadczył, że zawsze bede tutaj mile widziany i , ze zawsze praca sie dla mnie znajdzie. Dla nie zorientowanych pracowałem tutaj przez 7 tygodni na magazynie, pomimo moich dobrych relacji ze wspolpracownikami nie spodziewalem sie takiego pozegnania, jest to jedna z milszych rzeczy jaka mnie w zyciu spotkała.

A wy co mirki dalej w korpo a na pozegnanie kop w dupe?

  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MarianSkrzypek: Jak odchodziłem z poprzedniej pracy to z zastępcami kierownika nabąblowaliśmy się wódką, główny kierownik życzył mi spadnięcia ze schodów, a ja jemu zesrania się drutem kolczastym. Też było miło.
  • Odpowiedz