Rimbaudian - Drop It On 'Em

Przez przypadek (chociaż niektórzy wierzą, że coś takiego nie istnieje) dowiedziałem się dzisiaj, że oceniłem setne wydawnictwo z kręgu piwnicznego house'u. I tak zacząłem się zastanawiać, dlaczego tak to się potoczyło.

Jeżeli chodzi o muzykę, ważną dla mnie wartością jest stały progres, odkrywanie czegoś nowego. Czyli na pierwszy słuch - kompletne przeciwieństwo tej odnogi house'u. Tak naprawdę to wszystkie wydawnictwa dla niewprawnego ucha brzmią podobnie (niektórzy
Najpierw miał być wpis o Ulverze (@kwiatencja i @Apollo_Vermouth pamiętamy), później miała być mowa o dość niewybaczalnej nieznajomości pewnego kluczowego w swoim gatunku (jednego z moich najbardziej ulubionych, nota bene) artysty, a kończy się na dość generycznym, ale wciągającym lofi-housie.

Bo przy tych antyludzkich upałach na zewnątrz, to czy w ogóle jest siła, żeby słuchać czegoś innego?

DJ Seinfeld - Beginning Of An End

#muzykaelektroniczna #mirkoelektronika #lofihouse #outsiderhouse